Ma 42 lata i ochotę, by wrócić do gry. Marcelo Rios chce wznowić zawodową karierę

Getty Images / Mark Dadswell / Na zdjęciu: Marcelo Rios
Getty Images / Mark Dadswell / Na zdjęciu: Marcelo Rios

Marcelo Rios chce wznowić karierę. 42-letni obecnie Chilijczyk, były lider rankingu ATP i finalista Australian Open 1998, ma zamiar ponownie pojawić się na zawodowych kortach.

W tym artykule dowiesz się o:

- W ostatnim czasie trenowałem z chłopakami z bardzo wysokiego poziomu. Chciałem schudnąć, bo czułem się przytłoczony. Straciłem 12 kg i teraz ważę niemal tyle samo, ile podczas okresu, kiedy byłem zawodowym tenisistą. Jestem szczęśliwy, bo czuję różnicę - mówił Marcelo Rios w rozmowie z "La Tercera".

Chilijczyk chce teraz pójść za ciosem i wznowić zawodową karierę. Jak wyjawił, poprosił o dziką kartę organizatorów rozpoczynającego się 7 stycznia turnieju rangi ATP Challenger Tour w amerykańskim Columbus. - Chciałbym zagrać w Ohio. Taki jest mój zamiar. Wprawdzie do 7 stycznia mogę doznać kontuzji, bo dużo trenuję, ale chciałbym dostać dziką kartą i spróbować się - powiedział.

Słowa Riosa dotarły do dyrektora imprezy, Todda Allesa, który w lakonicznym komunikacie poinformował: - O przyznawaniu dzikich kart do turnieju decyduje specjalny komitet.

Tymczasem ambicje Riosa sięgają znacznie wyżej niż tylko występu w Columbus. 42-latek chce nie tylko zagrać, ale i wygrać turniej. Stałby się wówczas najstarszym w dziejach mistrzem imprezy rangi ATP Challenger Tour. Dotychczasowy rekord należy do Ivo Karlovicia. Chorwat w październiku zwyciężył w challengerze w Calgary, licząc wówczas 39 lat i sześć miesięcy.

- Gdybym nie czuł się dobrze i nie straciłbym na wadze, nie podjąłbym decyzji o wznowieniu kariery. Wyobraź sobie: wygranie challengera w wieku 43 lat byłoby niezłe. Czuję się kompetentny, by zagrać i wygrać. To szalony pomysł, na który wpadłem. Nie chcę grać w turnieju ATP, ale w challengerze - dodał.

Rios, który w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia będzie obchodził 43. urodziny, to najwybitniejszy tenisista w dziejach Chile. Wygrał 18 turniejów rangi ATP World Tour, a w 1998 roku doszedł do finału Australian Open. W tym samym sezonie awansował na szczyt rankingu ATP i stał się pierwszym się pierwszym pochodzącym z Ameryki Południowej liderem klasyfikacji singlistów. Karierę zakończył w wieku ledwie 28 lat z powodu chronicznych problemów z nogami i kręgosłupem.

ZOBACZ WIDEO Debiut Leona w kadrze Polski coraz bliżej. "Mieć go w drużynie to jak oszukiwać. Jest po prostu za dobry!"

Źródło artykułu: