- Czułam się całkiem dobrze. Biegałam i poza jedną wymianą, która trwała ponad 20 sekund, nie zmęczyłam się - powiedziała Serena Williams, która przegrała w czwartkowym meczu z Venus Williams po super tie breaku.
Amerykanka ma na koncie 23 wielkoszlemowe tytuły. Teraz nie ukrywa, że bardzo chciałaby pobić rekord Margaret Court, która triumfowała 24 razy. - To coś, czego bardzo pragnę, ale aby zrealizować ten cel, muszę pokonać wiele dobrych zawodniczek - wyznała była liderka rankingu WTA.
W ramach przygotowań do startu w Australian Open 2019 młodsza z sióstr Williams wystąpi jeszcze w parze z Francesem Tiafoe'em w Pucharze Hopmana. Przeciwnikami Amerykanów w Perth będą m.in. broniący tytułu Szwajcarzy Roger Federer i Belinda Bencić. Ten mecz został zaplanowany przez organizatorów na noworoczny wieczór czasu lokalnego. - Cały okres przygotowawczy trenowałam, aby być gotowa na mecz z Rogerem. Nie wiem, jak sobie poradzę, zobaczymy - przyznała ze śmiechem.
Williams i Federer zagrają przeciwko sobie w ramach meczu miksta. Wcześniej czekają ich spotkania singlowe. Zwycięzca 20 turniejów Wielkiego Szlema również uważa, że będzie to mecz jedyny w swoim rodzaju. - Być może powiemy, że nie jest to dla nas wielka sprawa, tylko kolejny mecz tenisa. Z drugiej strony może tak nie być, ponieważ najprawdopodobniej zdarzy się on tylko raz i nigdy więcej - powiedział Szwajcar.
ZOBACZ WIDEO Kto sportowcem roku w Polsce? "Stoch zrobił tyle, że więcej się nie da. A może nie wygrać"