Challenger Canberra: Hubert Hurkacz wyserwował zwycięstwo. Teraz czas na kolejnego Francuza
Znakomita dyspozycja serwisowa pomogła Hubertowi Hurkaczowi awansować do ćwierćfinału zawodów ATP Challenger Tour na kortach twardych w Canberze. Polak pokonał w dwóch setach Taka Khunna Wanga.
- Serwowałem bardzo dobrze i poczułem się naprawdę pewnie na korcie. Jednak mój przeciwnik również podawał świetnie i dlatego był to wyrównany mecz. Mam nadzieję, że w czwartek zagram jeszcze lepiej - powiedział 21-latek z Wrocławia, który w australijskiej stolicy został rozstawiony z drugim numerem.
Hurkacz wyznał, że bardzo chciałby zakończyć 2019 rok w Top 50. Aby tak się stało, musi jednak odnosić znakomite wyniki w męskim tourze. - Mogę jeszcze sporo rzeczy poprawić, ale czuję, że staję się coraz lepszy. Jeśli będę grać dobrze, to uważam, że mogę wygrać ten turniej. Mam jednak świadomość, że w Canberze jest wielu wspaniałych tenisistów - stwierdził.
W czwartkowym ćwierćfinale przeciwnikiem Hurkacza będzie rozstawiony z 11. numerem Francuz Tristan Lamasine (ATP 307). Jeśli chodzi o występy na zawodowych kortach, to Polak ma z nim bilans 1-1. - To będzie trudny mecz, ale mam nadzieję, że zaprezentuję się lepiej na returnie i to pomoże mi wygrać - wyznał.
East Hotel Canberra Challenger, Canberra (Australia)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 54,1 tys. dolarów
środa, 9 stycznia
III runda gry pojedynczej:
Hubert Hurkacz (Polska, 2) - Tak Khunn Wang (Francja, 15) 7:6(5), 6:4
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska chce podbić świat mody. "Wierzę, że będzie to światowa marka"