Roger Federer nie myśli o obronie tytułu. "W centrum mojej uwagi są początkowe rundy"

Marcin Motyka 13 Stycznia 2019, 20:18

Getty Images / Scott Barbour / Na zdjęciu: Roger Federer

• Roger Federer w szoku po decyzji Andy'ego Murraya. "Mocno to we mnie uderzyło"

Szwajcar wyjawił, że jego przygotowania do nowych rozgrywek przebiegły pomyślnie. - Mogę powiedzieć, że okres pomiędzy sezonami był dla mnie świetny. Udało mi się pracować tak ciężko, jak chciałem, i przeprowadzić wszystkie sesje treningowe, a nawet byłem w stanie popracować mocniej, niż myślałem. Pokazał to Puchar Hopmana, ale zobaczymy, jak będzie w Melbourne.

Dla 37-latka z Bazylei będzie to już 20. występ w Australian Open, czym wyrównał rekord Lleytona Hewitta. - Z upływem lat potrzebujesz więcej czasu na rekonwalescencję. Kiedy jesteś młody i odczuwasz jakiś ból, nazajutrz możesz normalnie grać, a kolejnego zapominasz, że miałeś jakiś problem. Ale gdy masz 30, 35, 40 lat, odczuwasz to dłużej. Możesz grać, ale powrót do sprawności zajmuje ci więcej czasu. Uważam, że bardzo dobrze rozumiem sygnały wysyłane przez moje ciało. Wiem, kiedy mogę grać, choć coś mnie boli, a kiedy nie powinienem tego robić - wyjaśniał.

Federer wspólnie z Royem Emersonem i Novakiem Djokoviciem dzieli rekord w liczbie triumfów w Australian Open. Na kortach Melbourne Park zwyciężył sześciokrotnie (sezony 2004, 2006-07, 2010 i 2017-18). - To dla mnie niespodzianka. Nie spodziewałem się, że wygram ostatnie edycje Australian Open - wyjawił. - Zobaczymy, co wydarzy się w tym roku. Jestem bardzo podekscytowany, że do mojego pierwszego meczu pozostało tak niewiele czasu.

W I rundzie Australian Open 2019 Helwet zmierzy się z Denisem Istominem. Uzbek przed dwoma laty w Melbourne sprawił ogromną sensację, w II rundzie pokonując wówczas także broniącego tytułu Djokovicia . - Wiem, co Denis zrobił z Novakiem. W przeszłości także miałem z nim trudne przeprawy. On umie grać na szybkich kortach, takich jak tutaj - przyznał bazylejczyk.

- Nie chcę przeceniać tego, jak prezentowałem się w Pucharze Hopmana, ale uważam, że gram dobrze i jestem przekonany, że aby mój przeciwnik mnie pokonał, musi zanotować świetny występ. Ale nie mogę wybiegać zbyt daleko. To byłby błąd. Marginesy na błąd są teraz bardzo niewielkie. W centrum mojej uwagi muszą być początkowe rundy, zwłaszcza pierwsza. Mam nadzieję, że będę mógł rywalizować w decydujących fazach turnieju, ale zobaczymy, co się wydarzy - dodał Szwajcar, który inauguracyjny mecz rozegra w poniedziałek.