Choć Alexander Zverev od trzech sezonów należy do ścisłej czołówki męskich rozgrywek, w turniejach wielkoszlemowych regularnie zawodzi. W Australian Open nigdy dotąd nie doszedł dalej niż do III rundy. W tegorocznej edycji w imprezy Melbourne wreszcie udało mu się pokonać ten szczebel drabinki.
W teorii Zverev nie mógł sobie wymarzyć lepszego rywala na przełamanie bariery 1/16 finału w Australian Open. W sobotę trafił na notowanego na 155. miejscu w rankingu ATP Alexa Bolta, posiadacza dzikiej karty. Lecz Australijczyk to tenisista grający w sposób niebezpieczny i bezkompromisowy. Przekonali się o tym Jack Sock i Gilles Simon, których wyeliminował w poprzednich rundach.
Tyle że rozstawiony z numerem czwartym Zverev to półka wyżej niż Sock i Zverev. Niemiec nie pozwolił Boltowi wykorzystywać atutów. Wprawdzie Australijczykowi zdarzały się szalone uderzenia, po których Niemiec mógł odprowadzić piłkę wzrokiem, lecz w dłuższej perspektywie reprezentant gospodarzy nie był w stanie podjąć wyrównanej walki. Mecz zakończył się wygraną tenisisty z Hamburga 6:3, 6:3, 6:2.
ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Wyjątkowa edycja wyścigu za nami. "Wydmy dały się kierowcom we znaki"
Zverev (w sobotę 14 asów, sześć przełamań, 29 zagrań kończących i 26 niewymuszonych błędów) w 1/8 finału zmierzy się Milosem Raoniciem. Oznaczony "16" Kanadyjczyk pokonał 6:4, 6:4, 7:6(6) Pierre'a-Huguesa Herberta i szósty raz w dziewiątym w karierze występie w Australian Open dotarł do 1/8 finału.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród pula nagród 60,5 mln dolarów australijskich
sobota, 19 stycznia
III runda gry pojedynczej mężczyzn:
Alexander Zverev (Niemcy, 4) - Alex Bolt (Australia, WC) 6:3, 6:3, 6:2
Milos Raonić (Kanada, 16) - Pierre-Hugues Herbert (Francja) 6:4, 6:4, 7:6(6)