Puchar Federacji: Rosolska i Świątek wygrały emocjonującego debla. Polska pokonała Ukrainę

PAP / Lech Muszyński / Na zdjęciu: Alicja Rosolska i Iga Świątek
PAP / Lech Muszyński / Na zdjęciu: Alicja Rosolska i Iga Świątek

Alicja Rosolska i Iga Świątek zapewniły Polsce zwycięstwo nad Ukrainą w sobotnim meczu o trzecie miejsce turnieju Grupy I Strefy Euroafrykańskiej Pucharu Federacji. Polki pokonały po emocjonującym, trzysetowym deblu Martę Kostiuk i Katerynę Kozłową.

Po singlowych zwycięstwach Magdaleny Fręch i Dajany Jastremskiej na tablicy wyników był remis, dlatego decydował debel. Dawid Celt posłał w bój sprawdzony duet Alicja Rosolska i Iga Świątek. Kapitan rywalek, Michaił Filima, nie desygnował do gry ani Jastremskiej, ani mającej największe deblowe doświadczenie Nadii Kiczenok. Ukrainki wystawiły parę Marta Kostiuk i Kateryna Kozłowa. Ta ostatnia przegrała wcześniej singla z Fręch.

Pierwszy set trwał zaledwie 22 minuty. Nasze tenisistki dwukrotnie przełamały i błyskawicznie prowadziły 5:0. Seta zwieńczyły przy drugiej okazji w siódmym gemie. W drugiej partii przyszła odpowiedź ze strony Ukrainek, które upodobały sobie serwis Świątek. Młoda warszawianka została przełamana w drugim i szóstym gemie, dzięki czemu reprezentantki naszych wschodnich sąsiadów wygrały tę część spotkania 6:1.

Kwestia zwycięstwa w sobotnim spotkaniu rozstrzygnęła się w trzecim secie. Polki odebrały serwis Kozłowej na 2:0, ale natychmiast przełamana została Rosolska. Wtedy nasze panie wykorzystały słabszą grę przeciwniczek i zdobyły dwa breaki, jednak nie zamknęły meczu. Od stanu 5:1 przegrały cztery gemy z rzędu i zrobiło się po 5. Teraz to Ukrainki były na fali i nie zamierzały się zatrzymać. W 11. gemie po raz kolejny serwis oddała Rosolska, a po zmianie stron rywalki miały trzy piłki meczowe. 16-letnia Kostiuk nie utrzymała wtedy nerwów na wodzy i przy dwóch z nich popełniła podwójny błąd.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 101. Wybuch pożaru zszokował Małysza i Martona. "Krzyczałem do Adama, żeby uciekał"

Emocje sięgnęły zenitu. Zanim rozpoczął się tie break, Ukrainki protestowały, że publiczność przeszkadza w trakcie wymian. Główna arbiter na prośbę supervisora poprosiła kibiców, aby zachowali spokój podczas rozgrywania punktów. Pierwsze mini przełamanie w tie breaku nastąpiło dopiero przy stanie po 4 i było dziełem Ukrainek. Wówczas Polki zdobyły dwa punkty przy podaniu Kozłowej i w końcu miały piłkę meczową. Rosolska posłała znakomity serwis i to Biało-Czerwone triumfowały ostatecznie 6:1, 1:6, 7:6(5).

Zobacz także: Dawid Celt: To był nasz cel minimum

Polska pokonała Ukrainę 2:1 i dzięki temu zajęła trzecią pozycję w turnieju w Zielonej Górze. Taki sam wynik Biało-Czerwone przywiozły rok temu z Tallina. Nie wywalczyły awansu do baraży o Grupę Światową II, ale pewnie utrzymały się w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej. Co ważne, nasze panie zdobyły w sobotę kolejne punkty do rankingu narodów, w którym obecnie zajmują 27. miejsce. Niewykluczone, że w obliczu nadchodzącej reformy rozgrywek o Puchar Federacji, to właśnie pozycja w światowej klasyfikacji będzie miała ogromne znaczenie.

Polska - Ukraina 2:1, Centrum Rekreacyjno-Sportowe, Zielona Góra (Polska)
Grupa I Strefy Euroafrykańskiej, mecz o 3. miejsce, kort twardy w hali
sobota, 9 lutego

Gra 1.: Magdalena Fręch - Kateryna Kozłowa 3:6, 7:5, 6:2
Gra 2.: Iga Świątek - Dajana Jastremska 6:7(2), 4:6
Gra 3.: Alicja Rosolska / Iga Świątek - Marta Kostiuk / Kateryna Kozłowa 6:1, 1:6, 7:6(5)

Zobacz także: Szwedki ciągle niepokonane w Zielonej Górze

Komentarze (10)
avatar
Tom.
9.02.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No to w sumie więcej niż plan minimum wykonany ;) 
avatar
Iga zwycięży
9.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Meczu nie skomentuje bo Ala mnie w trzecim bardzo zawiodła. No ale się udało wiec dam spokój.
Jeśli chodzi o turniej w Zielonej Górze... to dramat. Fatalni sędziowie, ballboye bardzo wolno bi
Czytaj całość
avatar
Kri100
9.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
BTW - czemu Iga gra w hali w czapeczce?? 
avatar
pablo80 - RSKZ
9.02.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Zamiast gładkiego 6:1 w trzecim secie... Wywalczone zwycięstwo... Zamiast spokoju mnóstwo emocji... Niech każdy kibic sobie wybierze lepszy scenariusz... Na hali zdecydowanie lepiej oglądało si Czytaj całość
avatar
Lovuś
9.02.2019
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Wow, ileż emocji w 3 secie! Fajny meczyk.
No i Polska w ZG wygrała wszystkie deble, to cieszy. Ala jako pani profesor i dwie młode które miały okazje z nia zagrać i zbierać duzo doświadczenia.
Czytaj całość