ATP Miami: Alexander Zverev nie pożegnał Davida Ferrera. Hiszpan z największą wygraną od pięciu lat

David Ferrer w trzech setach pokonał Alexandra Zvereva w II rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP Masters 1000 w Miami. Dla Hiszpana to pierwsze od 2014 roku zwycięstwo nad tenisistą z czołowej "trójki" rankingu singlistów.

Marcin Motyka 24 Marca 2019, 08:07

Getty Images / Kevork Djansezian / Na zdjęciu: David Ferrer

ATP Miami: blisko powrotu koszmaru sprzed roku. Roger Federer znów miał problemy w pierwszym meczu

W jednym z ostatnich występów w zawodowej karierze David Ferrer odniósł jedno ze swoich największych zwycięstw. Hiszpan, który na początku maja podczas imprezy w Madrycie przejdzie na sportową emeryturę, w sobotę, w meczu II rundy turnieju ATP Masters 1000 w Miami, okazał się lepszy od rozstawionego z numerem drugim Alexandra Zvereva. 36-latek z Walencji podniósł się po gładko przegranym pierwszym secie, stopniowo przejmował inicjatywę na korcie, wykorzystując przy tym coraz słabszą postawę przeciwnika, i odniósł niespodziewany, lecz zasłużony triumf 2:6, 7:5, 6:3.

Pokonując aktualnie trzeciego na świecie Zvereva, Ferrer wywalczył 54. w karierze wygraną nad rywalem z Top 10 rankingu ATP, ale pierwszą od sierpnia 2017 roku, gdy w Cincinnati pokonał wówczas ósmego w klasyfikacji singlistów Dominika Thiema. Tenisistę z czołowej "trójki" ograł po raz 11. Poprzednio - w kwietniu 2014, kiedy to w Monte Carlo wygrał z wtedy zajmującym pozycję lidera Rafaelem Nadalem.

ZOBACZ WIDEO Jerzy Brzęczek o meczu z Łotwą. "Musimy przygotować się na twardą walkę przez 90 minut"

- To zwycięstwo wiele dla mnie znaczy. Wygrana nad rywalem z czołowej "10" takim jak Sascha jest dla mnie prezentem. Jestem bardzo szczęśliwy - powiedział Ferrer, finalista Miami Open z 2013 roku, który w III rundzie zmierzy się z Francesem Tiafoe'em. Oznaczony numerem 28. Amerykanin w sobotę po dwóch tie breakach uporał się z Miomirem Kecmanoviciem, posiadaczem dzikiej karty.

W sesji nocnej awans do 1/16 finału wywalczył również Stefanos Tsitsipas. Grek zaserwował dwa asy, wykorzystał cztery z ośmiu piłek na przełamanie i po 85 minutach rywalizacji pokonał 7:6(4), 6:1 "szczęśliwego przegranego" z eliminacji, Mackenzie'ego McDonalda. W III rundzie rozstawiony z numerem ósmym Tsitsipas zagra z Leonardo Mayerem.

Zobacz także - ATP Miami: Anderson i Dimitrow wrócili do touru. Krajinović wygrał trzysetowy bój z Wawrinką

Miami Open, Miami (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,359 mln dolarów
sobota, 23 marca

II runda gry pojedynczej:

Stefanos Tsitsipas (Grecja, 8) - Mackenzie McDonald (USA, LL) 7:6(4), 6:1
Frances Tiafoe (USA, 28) - Miomir Kecmanović (Serbia, WC) 7:6(6), 7:6(5)
David Ferrer (Hiszpania, WC) - Alexander Zverev (Niemcy, 2) 2:6, 7:5, 6:3

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (3)

fyrda 24-03 11:42 Zgłoś komentarz

Sasza zlituj się!12 podwójnych!prawie jak baba :))

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Kamil Dymerski 24-03 10:33 Zgłoś komentarz

Wyjdzie ze mnie hejter, ale lubię gdy Zverev przegrywa. Smuci mnie po prostu fakt, że zawodnik mający taki styl i słabą technikę jest w top 5. Kyrgios nie raz pokazał mu jak się gra w
Czytaj całość
tenisa, niestety jemu nie bardzo chce się trenować i nie ma takiego parcia na sukcesy jak Niemiec. Brawa dla Ferrera, bo w tym wieku potrafi jeszcze zaskoczyć.

1 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

Bardzo Zły Realista 24-03 09:31 Zgłoś komentarz

Brawo Ferru :)))))))

4 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi