WTA Bogota: zwycięski bój z hiszpańską kwalifikantką. Magda Linette w II rundzie

Getty Images / Na zdjęciu: Magda Linette / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Na zdjęciu: Magda Linette / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette z dużymi problemami awansowała do II rundy turnieju WTA International w Bogocie. Polka wróciła ze stanu 2:6, 3:5 i wyeliminowała hiszpańską kwalifikantkę, Alionę Bolsovą.

Trzeci występ w Bogocie Magda Linette (WTA 85) rozpoczęła od starcia z Alioną Bolsovą (WTA 140). Reprezentantka Hiszpanii ma mołdawskie korzenie. Jej rodzice to lekkoatleci, którzy brali udział w igrzyskach olimpijskich. W ubiegłym tygodniu w Charlestonie Bolsova zanotowała debiut w głównym cyklu. Polka była blisko odpadnięcia, ale odrodziła się ze stanu 2:6, 3:5 i wygrała 2:6, 7:6(5), 6:0.

Od początku rozgorzała zażarta walka. W złożonym z 16 punktów drugim gemie Bolsova obroniła break pointa. Po chwili uzyskała przełamanie po błędzie Linette. Agresywnie usposobiona Hiszpanka imponowała precyzją, a Polka dała się zepchnąć do defensywy.. Poznanianka była ospała i kompletnie nie radziła sobie w wymianach. Bolsova nie straciła impetu i efektownym forhendem wykorzystała break pointa na 5:2. Wynik I seta na 6:2 ustaliła asem.

W II partii Bolsova kontynuowała oblężenie, a Linette nie miała żadnego pomysłu na przerwanie jej dominacji. Prosty błąd kosztował Polkę stratę serwisu w pierwszym gemie. Hiszpanka obroniła trzy break pointy i wyszła na 2:0. Z czasem na jej tenisie zaczęły pojawiać się rysy i był to dla poznanianki mały promyk nadziei na nawiązanie walki, na początku, a następnie zaświeciło dla niej słońce, a nad tenisem Bolsovej zapanowała ciemność. W czwartym gemie Hiszpanka popełniła kilka pomyłek i oddała podanie do zera.

Linette wtedy jeszcze nie poczuła przypływu pozytywnych wibracji. Wciąż czuła się na korcie niepewnie, kiepsko poruszała się po korcie. Podwójnym błędem straciła serwis. Bolsova nie była już tak skuteczna, jak w I secie, ale Polka długo była za słaba, aby jej zagrozić. Bezradna poznanianka po ósmym gemie rzuciła rakietą o kort i to pobudziło ją do walki. W oczy Hiszpanki zajrzał strach i dwa razy nie zamknęła meczu serwisem. Przy 5:4 oddała podanie pakując forhend w siatkę. W 11. gemie Linette obroniła cztery break pointy, ale przy piątym przestrzeliła forhend. Głębokim returnem wymuszającym błąd doprowadziła do tie breaka. W nim trwała wojna nerwów, którą lepiej wytrzymała Polka. Od 3-5 zdobyła cztery punkty z rzędu. Seta zakończyła świetną kombinacją bekhendu i forhendu.

Bolsova rozsypała się. W przerwie między setami poprosiła o wizytę trenerki i w jej oczach pojawiły się łzy. Linette skorzystała z przerwy toaletowej. Na otwarcie III partii Hiszpanka oddała podanie wyrzucając forhend. Odmieniona Polka przeprowadzała swobodne ataki, wobec których tym razem bezradna była 21-latka o mołdawskich korzeniach. Poznanianka grała z werwą, a jej przeciwniczka sprawiała wrażenie zrozpaczonej i totalnie zagubionej. Dwa bekhendowe błędy kosztowały Bolsovą stratę serwisu w trzecim i piątym gemie. Mecz Linette zakończyła krosem forhendowym.

W trwającym dwie godziny i cztery minuty meczu Linette pięć razy oddała podanie, a sama wykorzystała sześć z 13 break pointów. W trzecim secie Polka straciła tylko pięć punktów, a po pierwszych dwóch miała o trzy zdobyte więcej (75-72). O trzeci ćwierćfinał w Bogocie poznanianka zagra z Shelby Rogers lub Astrą Sharmą.

Zobacz także - Lugano: Magdalena Fręch bez awansu. Rebecca Peterson za mocna

Claro Open Colsanitas, Bogota (Kolumbia)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
wtorek, 9 kwietnia

I runda gry pojedynczej:

Magda Linette (Polska, 8) - Aliona Bolsova (Hiszpania, Q) 2:6, 7:6(5), 6:0

Czytaj także - Maja Chwalińska rozpoczęła występ w Sunderland. Wyeliminowała turniejową "czwórkę"

ZOBACZ WIDEO "Podsumowanie tygodnia". Krzysztof Piątek przerasta AC Milan? "Ciągle brakuje mu wsparcia"

Źródło artykułu: