Broniąca tytułu Elise Mertens (WTA 18) dwóm rywalkom oddała po cztery gemy. W I rundzie odprawiła Kirsten Flipkens, a środę pokonała 6:4, 6:0 Ivanę Jorović (WTA 99). W ciągu 81 minut Belgijka zdobyła 21 z 30 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała sześć z 10 szans na przełamanie. Kolejną jej rywalką będzie Maria Sakkari (WTA 51), która wygrała 6:4, 6:4 z Isabellą Szinikową (WTA 215). W drugim secie Greczynka wróciła z 0:3. W trwającym 82 minuty meczu obroniła siedem z ośmiu break pointów.
Su-Wei Hsieh (WTA 24) zwyciężyła 4:6, 7:5, 6:3 Larę Arruabarrenę (WTA 110). Tajwanka odrodziła się ze stanu 4:6, 1:4. W drugiej partii zdobyła cztery gemy z rzędu od 3:5, a w trzeciej było jedno przełamanie, które uzyskała na 3:1. W ciągu godziny i 58 minut odparła 10 z 15 break pointów, a sama wykorzystała sześć z siedmiu okazji na przełamanie. Hsieh podwyższyła na 5-0 bilans meczów z Arruabarreną i awansowała do czwartego ćwierćfinału w sezonie (Auckland, Dubaj, Miami).
Zobacz także - Praga: odrodzenie Pauli Kani i Dalili Jakupović. Polka i Słowenka w półfinale
W ubiegłym sezonie Tajwanka doszła w Rabacie do półfinału. O wyrównanie tego rezultatu zmierzy się z Johanną Kontą (WTA 47), która wygrała 6:1, 6:7(6), 6:2 Anę Bogdan (WTA 132). Brytyjka mogła zakończyć mecz w dwóch setach. Prowadziła 6:1, 4:1, a później miała piłkę meczową w tie breaku. W trzeciej partii od 1:2 zdobyła pięć gemów z rzędu. W ciągu godziny i 59 minut Konta zaserwowała pięć asów i zamieniła na przełamanie siedem z dziewięciu szans.
Ajla Tomljanović (WTA 43) zwyciężyła 6:4, 1:6, 6:2 Timeę Bacsinszky (WTA 111). W ciągu godziny i 50 minut obie tenisistki miały po 11 break pointów. Australijka pięć razy oddała podanie, a sama zaliczyła sześć przełamań. Zdobyła o siedem punktów więcej (80-73). Kolejną rywalką ubiegłorocznej finalistki imprezy będzie Rebecca Peterson (WTA 62), która pokonała 7:5, 3:6, 6:1 Polonę Hercog (WTA 71). W trwającym dwie godziny i 25 minut spotkaniu Szwedka wykorzystała pięć z 16 break pointów.
Czytaj także - Praga: Alicja Rosolska i Iga Świątek odpadły po dreszczowcu. Miały dwie piłki meczowe
Alison van Uytvanck (WTA 52) pokonała 6:4, 6:0 Varvarę Lepchenko (WTA 149). Belgijka zdobyła 10 gemów z rzędu od 2:4. W drugiej partii straciła tylko 12 punktów. W trzech poprzednich ich meczach, które zostały rozegrane w 2014 roku, lepsza była Amerykanka. W ćwierćfinale van Uytvanck zagra ze swoją rodaczką Ysaline Bonaventure (WTA 122), która zwyciężyła 6:4, 2:6, 6:3 Tamarę Zidansek (WTA 67). W ciągu godziny i 52 minut miało miejsce 15 przełamań, z czego osiem dla Belgijki.
Grand Prix de SAR La Princesse Lalla Meryem, Rabat (Maroko)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
środa, 1 maja
II runda gry pojedynczej:
Elise Mertens (Belgia, 1/WC) - Ivana Jorović (Serbia) 6:4, 6:0
Su-Wei Hsieh (Tajwan, 2) - Lara Arruabarrena (Hiszpania) 4:6, 7:5, 6:3
Ajla Tomljanović (Australia, 4) - Timea Bacsinszky (Szwajcaria, WC) 6:4, 1:6, 6:2
Maria Sakkari (Grecja, 6) - Isabella Szinikowa (Bułgaria, WC) 6:4, 6:4
Johanna Konta (Wielka Brytania, 7) - Ana Bogdan (Rumunia) 6:1, 6:7(6), 6:2
Alison van Uytvanck (Belgia, 8) - Varvara Lepchenko (USA, Q) 6:4, 6:0
Rebecca Peterson (Szwecja) - Polona Hercog (Słowenia) 7:5, 3:6, 6:1
Ysaline Bonaventure (Belgia, Q) - Tamara Zidansek (Słowenia) 6:4, 2:6, 6:3