Nick Kyrgios wycofał się z międzynarodowych mistrzostw Francji już po losowaniu głównej drabinki, dlatego jego miejsce zajmie jeden ze "szczęśliwych przegranych" z eliminacji. W I rundzie rywalem Australijczyka miał być Brytyjczyk Cameron Norrie.
Jako powód rezygnacji z występu w Rolandzie Garrosie 2019 Kyrgios podał chorobę. Przypomnijmy, że tenisista z Canberry trenował ostatnio na... wimbledońskiej trawie. Nie ukrywał przy tym, że nie cierpi gry na ceglanej mączce, przez co podpadł organizatorom zawodów w Paryżu.
Na paryskich kortach ziemnych nie wystąpi również Milos Raonić. Kanadyjczyk od miesięcy narzeka na uraz kolana i z tego powodu nie będzie można go zobaczyć we francuskiej stolicy. Dla tenisisty z Kraju Klonowego Liścia najważniejszym turniejem sezonu będzie Wimbledon, gdzie w 2016 roku dotarł do finału.
Rezygnacja Raonicia nastąpiła jeszcze przed losowaniem turnieju głównego, dlatego dokonano zmian w rozstawieniu. Z numerem 32 pojawił się w drabince Frances Tiafoe. Oznacza, to że tegoroczny Roland Garros nie będzie pierwszym w Erze Open, w którym zabrakło rozstawionego Amerykanina. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w Wielkim Szlemie podczas Australian Open 1973, gdy amerykańscy singliści w ogóle nie polecieli na Antypody.
Zobacz także:
Roland Garros: Hubert Hurkacz zagra z Novakiem Djokoviciem
Roland Garros: Iga Świątek i Magda Linette zmierzą się z Francuzkami
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Kluby powinny brać przykład z Piasta. "Mistrz nie wyskoczył z kapelusza"