Piąty tegoroczny występ Sereny Williams (WTA 10) dobiegł końca. Z Rolanda Garrosa Amerykanka odpadła w III rundzie. Była liderka rankingu uległa 2:6, 5:7 Sofii Kenin (WTA 35). W pierwszym secie zdobywczyni 23 wielkoszlemowych tytułów od 2:1 straciła pięć gemów z rzędu. W drugiej partii z 1:3 wyszła na 4:3, ale końcówka należała do 20-latki z Pembroke Pines. Kolejną rywalką Kenin będzie Ashleigh Barty (WTA 8), która pokonała 6:3, 6:1 Andreę Petković (WTA 69).
W trwającym 92 minuty meczu Williams zaserwowała 10 asów, ale wykorzystała tylko jedną z siedmiu szans na przełamanie. Cztery razy oddała podanie. Naliczono jej 30 kończących uderzeń i 34 niewymuszone błędy. Kenin miała 23 piłki wygrane bezpośrednio i 17 pomyłek. Było to pierwsze spotkanie tych tenisistek.
Williams zanotowała 17. występ w Rolandzie Garrosie i po raz siódmy odpadła przed ćwierćfinałem. W Paryżu święciła trzy triumfy (2002, 2013, 2015). Ostatni wielkoszlemowy tytuł zdobyła w Australian Open 2017. Kenin po raz pierwszy awansowała do IV rundy imprezy tej rangi.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Reprezentacja Polski wraca do walki o Euro 2020. "Brzęczek będzie chciał coś udowodnić"
Kolejną rywalką Kenin będzie Ashleigh Barty (WTA 8), która pokonała 6:3, 6:1 Andreę Petković (WTA 69). W pierwszym secie było jedno przełamanie, które Australijka uzyskała na 5:3. W drugiej partii tenisistka z Ipswich nie dała Niemce żadnych szans i po raz pierwszy awansowała do IV rundy Rolanda Garrosa. W trwającym godzinę spotkaniu Barty zaserwowała osiem asów i wykorzystała cztery z sześciu break pointów. Posłała 20 kończących uderzeń i popełniła 11 niewymuszonych błędów. Petković naliczono dziewięć piłek wygranych bezpośrednio i 24 pomyłki. Niemka w Paryżu osiągnęła półfinał w 2014 roku.
Amanda Anisimova (WTA 51) wygrała 7:6(6), 6:4 z Iriną-Camelią Begu (WTA 116). W pierwszym secie Rumunka z 0:3 doprowadziła do tie breaka, a w nim zmarnowała dwie piłki setowe przy 6-4. W drugiej partii z 0:3 wyszła na 4:3, ale straciła trzy kolejne gemy. W ciągu godziny i 41 minut tenisistka z Bukaresztu popełniła 27 niewymuszonych błędów przy 11 kończących uderzeniach. Anisimovej naliczono 24 piłki wygrane bezpośrednio i 29 pomyłek. Amerykanka, która 31 sierpnia skończy 18 lat, awansowała do IV rundy Rolanda Garrosa jako najmłodsza tenisistka od czasu Martiny Hingis (1998). To jej drugi taki wynik w wielkoszlemowym turnieju, po tegorocznym Australian Open.
Zobacz także - Simona Halep rozgromiła Łesię Curenko. Rumunka rywalką Igi Świątek
O ćwierćfinał Anisimova zagra z Alioną Bolsovą (WTA 137), która pokonała 6:2, 7:5 Jekaterinę Aleksandrową (WTA 58). Hiszpańska kwalifikantka prowadziła 6:2, 4:1. Rosjanka w drugim secie wyrównała na 4:4, ale straciła trzy z czterech kolejnych gemów. W trwającym 84 minuty meczu Bolsova obroniła pięć z siedmiu break pointów i zamieniła na przełamanie pięć z sześciu szans. Pokusiła się o 11 kończących uderzeń przy 20 niewymuszonych błędach. Aleksandrowa miała 18 piłek wygranych bezpośrednio i 31 pomyłek. Hiszpanka powalczy o ćwierćfinał w swoim wielkoszlemowym debiucie.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 42,6 mln euro
sobota, 1 czerwca
III runda gry pojedynczej kobiet:
Ashleigh Barty (Australia, 8) - Andrea Petković (Niemcy) 6:3, 6:1
Sofia Kenin (USA) - Serena Williams (USA, 10) 6:2, 7:5
Amanda Anisimova (USA) - Irina-Camelia Begu (Rumunia) 7:6(6), 6:4
Aliona Bolsova (Hiszpania, Q) - Jekaterina Aleksandrowa (Rosja) 6:2, 7:5
Jedna z przyjemniejszych rzeczy w tenisie obecnie !!!!!!!!!!!