Tomasz Świątek o rozstaniu z Warsaw Sports Group. "Chciałem, aby Iga miała czystą kartę"

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Iga Świątek

- Chciałem, żeby Iga miała czystą kartę. Jeśli będzie chciała ponownie związać się z Warsaw Sports Group, może to zrobić - mówi Tomasz Świątek, ojciec polskiej tenisistki. Kilka tygodni temu ogłosił on rozstanie z agencją menedżerską córki.

W tym artykule dowiesz się o:

W trakcie tegorocznego Roland Garros, gdy Iga Świątek bardzo dobrze spisywała na ziemnych kortach, jej ojciec Tomasz ogłosił niespodziewanie, że zdecydował się zerwać kontrakt z agencją menedżerską Warsaw Sports Group (więcej TUTAJ).

- Pewne rzeczy można było załatwić dużo lepiej i mówię tutaj o pozyskiwaniu sponsorów. Niestety przyhamowaliśmy - powiedział były wioślarz na łamach "Super Expressu". Zdziwienia jego decyzją nie krył szef WSG, Artur Bochenek.

- Jesteśmy tym bardzo zaskoczeni - wyznał szef agencji, która w ostatnich latach umiejętnie prowadziła karierę najlepszej obecnie polskiej tenisistki i wielkiej nadziei tego sportu w Polsce.

[color=black]ZOBACZ WIDEO: Kubeł zimnej wody wylany na Roberta Kubicę. Mówi o "mniejszej przyjemności"

[/color]

Okazuje się jednak, że zerwanie umowy z Warsaw Sports Group było spowodowane przede wszystkim wkroczeniem Świątek w dorosłość. W trakcie French Open Polka skończyła 18 lat.

- To ja tę umowę podpisywałem w imieniu córki i chciałem teraz, żeby weszła w dorosłość z czystą kartą. Jeśli teraz Iga będzie chciała się związać ponownie z WSG, to jest to jej decyzja i może to zrobić - powiedział nam ojciec nastolatki.

- Uważam, że powinna mieć czystą kartę i sama podjąć decyzję - dodał. Jego córka nadal trenuje pod okiem Piotra Sierzputowskiego, Jolanty Rusin-Krzepoty i psycholog Darii Abramowicz.

- Iga dalej pracuje z tymi ludźmi z jakimi pracowała. Jestem po rozmowach z trenerami i Darią i wszyscy chcą nadal pracować z Igą. Nie szukamy na siłę żadnej agencji, dajemy sobie radę sami i nie ma jakiegoś przymusu że musimy się z kimś wiązać - wyznał w rozmowie z WP SportoweFakty.

Przed Igą Świątek teraz mecz I rundy turnieju WTA w Birmingham. We wtorek rywalką Polki będzie Jelena Ostapenko, mistrzyni Rolanda Garrosa 2017 (więcej TUTAJ).