ATP Londyn: miały być emocje, był deszcz. Wszystkie mecze zostały przełożone na środę

Getty Images / A. Ware/NurPhoto / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas
Getty Images / A. Ware/NurPhoto / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas

Na wtorek zostało zaplanowanych dziesięć meczów I rundy rozgrywanego na kortach trawiastych turnieju ATP 500 w Londynie. Wszystkie spotkania przełożono jednak na środę z powodu opadów deszczu.

W tym artykule dowiesz się o:

"Mamy imponujący plan gier" - pisali organizatorzy turnieju ATP 500 w Londynie, zapowiadając drugi dzień zawodów. I trudno było się z nimi nie zgodzić. W drugim dniu turnieju na korcie mieli pojawić się takie postacie męskich rozgrywek jak Stefanos Tsitsipas, Stan Wawrinka, Juan Martin del Potro, Grigor Dimitrow, Nick Kyrgios i Milos Raonić czy wschodzące gwiazdy - Denis Shapovalov, Felix Auger-Aliassime i Alex de Minaur. Na kortach miało być emocjonująco, tymczasem było... mokro.

Od początku dnia bowiem nad obiektami Queen's Clubu padał deszcz. Mecze miały ruszyć o godz. 12:00 lokalnego czasu, lecz start został wstrzymany. Organizatorzy kilkukrotnie zmieniali porę rozpoczęcia spotkań, ale opady nie ustawały.

Zobacz także - Challenger Ilkley: Kamil Majchrzak zwycięski wieczorową porą. Powalczy o ćwierćfinał

Z planu gier znikały kolejne pojedynki. Najdłużej w niepewności byli trzymani Wawrinka i Daniel Evans oraz Lucas Pouille i Jay Clarke, którzy mieli wyjść na korty o 18:30. Ostatecznie organizatorzy dali za wygraną i odwołali wszystkie zaplanowane na wtorek sesje.

ZOBACZ WIDEO: #Newsroom. W studiu Robert Kubica i prezes Orlenu

Zaległe z wtorku mecze zostały przełożony na środę. Tenisiści na kortach mają się pojawić się o 12:00 lokalnego czasu (13:00 polskiego). Oczywiście, o ile pozwoli na to pogoda, bo trzeci dzień tygodnia w Londynie także ma być deszczowy.

Zobacz także - ATP Londyn: udany powrót po kontuzji Kevina Andersona. Pewne zwycięstwa Marina Cilicia i Daniła Miedwiediewa

Komentarze (0)