Miomir Kecmanović rozegrał mecz otwarcia tegorocznej edycji turnieju ATP w Antalyi, wystąpi także w ostatnim spotkaniu imprezy. W piątek Serb wywalczył bowiem awans do finału. Po niesamowicie wyrównanym, trwającym dwie godziny i 51 minut, pojedynku 1/2 finału wygrał 6:7(5), 7:6(5), 7:6(1) z rozstawionym z numerem trzecim Jordanem Thompsonem.
Dla 19-letniego Serba to pierwszy w karierze awans do finału imprezy głównego cyklu męskich rozgrywek. - To, że udało mi się dojść do finału, jest dla mnie ekscytujące. Jestem bardzo szczęśliwy. W poprzednich tygodniach rozegrałem dobre mecze w Stuttgarcie i w Halle, więc myślałem, że stać mnie, by przejść tu kilka rund - mówił, cytowany przez portal atptour.com.
Przez cały tydzień w Antalyi tenisistom doskwierały upały. W piątek jednak wieczorem zaczął padać deszcz. I to właśnie pogoda przeszkodziła Lorenzo Sonego w zakończeniu półfinału z Pablo Carreno. Włoch prowadził 6:3 i 5:3, lecz wówczas zaczęło padać. Wybity z rytmu nie wykorzystał czterech meczboli oraz stracił własne podanie i pozwolił Hiszpanowi wrócić do gry. Wtedy pojedynek został przerwany.
ZOBACZ WIDEO Wielki turniej tenisowy w Polsce? Wiemy, ile to kosztuje
Sonego i Carreno wznowią rywalizację w sobotę o godz. 10:30 czasu polskiego. Zwycięzca tego samego dnia, nie wcześniej niż o 14:00, zmierzy się w finale z Kecmanoviciem.
Turkish Airlines Antalya Open, Antalya (Turcja)
ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 445,6 tys. euro
piątek, 28 czerwca
półfinał gry pojedynczej:
Miomir Kecmanović (Serbia) - Jordan Thompson (Australia, 3) 6:7(5), 7:6(5), 7:6(1)
Pablo Carreno (Hiszpania, 4) - Lorenzo Sonego (Włochy) 3:6, 5:5 *dokończenie w sobotę
Zobacz także - Cykl ITF: Katarzyna Piter bez ćwierćfinału w Darmstadt. Debliści nie zagrają o tytuł