We wtorek Katarzyna Kawa (WTA 231) obroniła dwie piłki meczowe i zwyciężyła Słowaczkę Janę Cepelovą. W środę nie znalazła się w takiej sytuacji, ale i tak musiała się napracować, aby wygrać z Anheliną Kalininą (WTA 134). Polka pokonała ostatecznie Ukrainkę 2:6, 6:3, 6:3.
Pierwszy set nie zapowiadał wygranej pochodzącej z Krynicy tenisistki. Kawa straciła serwis już w gemie otwarcia. Potem wyrównała na po 2, ale od tego momentu nie stawiła większego oporu i przegrała cztery kolejne gemy. Kiepsko zaczęła także drugą partię, którą otworzyła stratą podania.
Ale Polka pokazała charakter i wróciła do gry. Szybko odrobiła breaka, po czym wysunęła się na 4:2. Drugiego seta zakończyła wynikiem 6:3. W decydującej odsłonie Kawa błyskawicznie wyszła na 3:0, prezentując bardzo solidny tenis w wymianach. Teraz obie panie ani razu nie utrzymały serwisu, co dało zwycięstwo naszej reprezentantce.
Kawa zameldowała się w ćwierćfinale zawodów Swedish Open i jest o krok od powrotu do Top 200, co da jej pewne miejsce w eliminacjach do wielkoszlemowego US Open 2019. Jej czwartkową przeciwniczką na mączce w Bastad będzie oznaczona piątym numerem Francuzka Fiona Ferro (WTA 100).
Swedish Open, Bastad (Szwecja)
WTA 125k Series , kort ziemny, pula nagród 125 tys. dolarów
środa, 10 lipca
II runda gry pojedynczej:
Katarzyna Kawa (Polska) - Anhelina Kalinina (Ukraina) 2:6, 6:3, 6:3
Zobacz także:
Wimbledon: Serena Williams wygrała starcie z Alison Riske
Wimbledon: Simona Halep przetrwała napór Shuai Zhang
ZOBACZ WIDEO Wielki turniej tenisowy w Polsce? Wiemy, ile to kosztuje