Tenis. Wimbledon 2019: Roberto Bautista górą w starciu nieoczekiwanych ćwierćfinalistów. Hiszpan zagra o finał
Roberto Bautista pokonał w czterech setach Argentyńczyka Guido Pellę w ćwierćfinale Wimbledonu 2019. Hiszpan po raz pierwszy awansował do wielkoszlemowego półfinału.
Na otwarcie meczu Bautista uzyskał przełamanie odwrotnym krosem forhendowym. W czwartym gemie obronił break pointa wygrywającym serwisem. Hiszpan dobrze wykorzystywał swoje uderzenia i rozprowadzał rywala po narożnikach. Miał przewagę w wymianach, mógł nawet prowadzić 4:1. W grze Pelli było mniej staranności, ale nie można mu było odmówić serca do walki. W piątym gemie utrzymał podanie zdobywając pięć punktów z rzędu od 0-40. Od tego momentu spotkanie się wyrównało. Argentyńczyk zaczął dochodzić do głosu, podejmował większe ryzyko w wymianach, posyłał głębsze piłki. W zaciętym ósmym gemie wykorzystał piątą okazję na przełamanie, a w dziewiątym obronił cztery break pointy i z 2:4 wyszedł na 5:4. Ta pogoń kosztowała go jednak mnóstwo sił. Bautista miał więcej argumentów w grze ofensywnej i to w końcówce wykorzystał. Zdobył trzy kolejne gemy tracąc w nich tylko dwa punkty. Set dobiegł końca, gdy Pella zepsuł forhend.
W pierwszym gemie II partii gasnący Pella oddał podanie pakując forhend w siatkę. Bautista tym razem nie miał żadnego gorszego momentu przy własnym serwisie. Ograniczył liczbę błędów, korzystał z dobrze funkcjonującego forhendu. Pella szukał nowych pomysłów, popisał się kilkoma ładnymi akcjami przy siatce. Mieszał kierunki i rotację, ale to wszystko było za mało na stabilnego w obronie i niewiele psującego w ataku Hiszpana. Butista do końca utrzymał przewagę przełamania i musiał bronić tylko jednego break pointa (w czwartym gemie). Wynik seta na 6:4 ustalił forhendem.
ZOBACZ WIDEO Uwaga, duży turniej w Polsce! Przyjadą gwiazdyW trzecim gemie IV seta Bautista zniwelował dwa break pointy, a w czwartym Pella oddał podanie wyrzucając bekhend. Hiszpan uporządkował swoją grę. Znów bardzo dobrze funkcjonował jego forhend. Waleczny Argentyńczyk robił wszystko, by utrzymać się na powierzchni. Był blisko straty podania w szóstym gemie, ale obronił break pointa krosem forhendowym. Tenisista z Buenos Aires nie był w stanie odrobić straty przełamania. Spotkanie zakończyło się, gdy Pella po bardzo głębokim odegraniu rywala wyrzucił piłkę za linię końcową kortu.
W trwającym trzy godziny i siedem minut meczu Pella zaserwował 14 asów, o 10 więcej niż jego rywal. Argentyńczyk miał też wysoką skuteczność przy siatce (23 z 33 punktów). Wykorzystał jednak tylko dwa z 13 break pointów. Bautista na przełamanie zamienił cztery z 16 okazji. Hiszpan popełnił 35 niewymuszonych błędów, o 16 mniej niż tenisista z Buenos Aires. Pella posłał 46 kończących uderzeń, a Bautista miał ich 42. Hiszpan podwyższył na 3-0 bilans meczów z Argentyńczykiem. Na trawie zmierzyli się po raz pierwszy.
Pella miał szansę zostać trzecim argentyńskim półfinalistą Wimbledonu, po Davidzie Nalbandianie (2002) i Juanie Martinie del Potro (2013). Nie udało mu się. To Bautista zapisał się jako szósty Hiszpan, który osiągnął ten etap Wimbledonu i jako 18. we wszystkich wielkoszlemowych turniejach. W piątek o finał zmierzy się z Novakiem Djokoviciem, którego w tym roku pokonał w Dosze i Miami. Bilans ich wszystkich spotkań to 7-3 dla Serba. Po raz pierwszy zmierzą się na trawie.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 38 mln funtów
środa, 10 lipca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Roberto Bautista (Hiszpania, 23) - Guido Pella (Argentyna, 26) 7:5, 6:4, 3:6, 6:3