W niedzielnym finale WSG Open 2019 zmierzyły się tenisistki, które sąsiadują ze sobą w światowym zestawieniu, ale faworytką była Maja Chwalińska (WTA 286). Lepiej zaczęła jednak Anastazja Komardina (WTA 285), która przełamała i wyszła na 2:0. Potem Rosjanka prowadziła jeszcze 3:1, ale od tego momentu świetnie prezentowała się Polka. Gdy 17-letnia dąbrowianka złapała swój rytm, to pewnie wygrała pięć gemów z rzędu i całego seta.
Nasza reprezentantka nie zamierzała zwalniać tempa w drugiej odsłonie. Lepiej poruszała się po korcie i popełniała mniej błędów w wymianach. Komardina grała bardzo słabo przy własnym podaniu i dwukrotnie gładko straciła serwis. Przy stanie 0:4 nie wykorzystała dwóch piłek na honorowego gema w secie i znów dała się przełamać. Teraz Polka już nie czekała i po 80 minutach zakończyła pojedynek wynikiem 6:3, 6:0.
- Znowu średnio weszłam w mecz i potrzebowałam chwili na odnalezienie właściwego rytmu. Z czasem było już jednak zdecydowanie lepiej, a przeciwniczka kompletnie nie wytrzymała fizycznie tego spotkania. Mnie dodatkowo pomagał głośny doping bardzo licznej publiczności, więc mogę za to wsparcie tylko serdecznie podziękować. Trzy tygodnie temu byłam w okolicach 330. miejsca na świecie, a teraz znajdę się w pierwszej dwusetce. Cieszę się, że cierpliwość i ciężka praca owocują w ten sposób. W najbliższym czasie mam zamiar nieco odpocząć, bo naprawdę nieźle się nagrałam przez te ostatnie trzy tygodnie. Spędzę trochę czasu w domu, później pojadę na kilka dni nad morze, a od września znów zacznę startować w turniejach - powiedziała po finale.
Chwalińska wygrała 15. mecz z rzędu i sięgnęła po trzecie singlowe mistrzostwo. Wcześniej triumfowała w Bytomiu i Grodzisku Mazowieckim (ITF o puli nagród 25 tys. dolarów), a w Warszawie wywalczyła najcenniejsze trofeum w dotychczasowej karierze. W ciągu trzech tygodni zdobyła 180 punktów do rankingu WTA i dzięki w poniedziałek zadebiutuje w Top 200.
Turniej Warsaw Sports Group Open był rozgrywany w ramach Lotos PZT Polish Tour. To cykl 10 imprez odbywających się w tym roku w Polsce pod patronatem głównego sponsora - firmy Lotos.
Warsaw Sports Group Open, Warszawa (Polska)
ITF World Tennis Tour, kort ziemny, pula nagród 60 tys. dolarów
GRA POJEDYNCZA
finał gry pojedynczej:
niedziela, 11 sierpnia
Maja Chwalińska (Polska) - Anastazja Komardina (Rosja) 6:3, 6:0
Zobacz także:
Cincinnati: Hubert Hurkacz wylosował półfinalistę Wimbledonu
[b]Cincinnati: Łukasz Kubot i Marcelo Melo zagrają z Novakiem Djokoviciem
ZOBACZ WIDEO Mateusz Bieniek zdradził słowa Heynena przed meczem z Francją. "Mówił żebyśmy się bawili na boisku"
[/b]
Pasują jej te okulary :)
Ten mecz z Caregaro w Bytomiu gdzie przegrywała 2:5 w trzecim był chyba takim przełomem.
W trzy tygodnie z czwartej do d Czytaj całość