Smutną informację przekazała dziennikarka Stephanie Myles, a potwierdził agent tenisistki w rozmowie z ESPN. Konstantin Anisimov przeżył ponad 50 lat, ale nie wykazywał żadnych objawów chorobowych. Tymczasem rodzina znalazła go martwego w poniedziałek. Przyczyna śmierci nie jest jeszcze znana.
Dla 17-letniej Amandy Anisimovej to bardzo duży cios, ponieważ to ojciec wprowadził ją do tenisa i był jej wieloletnim trenerem. W 1998 roku rodzice podjęli decyzję o wyemigrowaniu z Rosji do USA, a trzy lata później przyszła na świat ich utalentowana córeczka.
Anisimova nie zagra w US Open, w którym 2017 roku sięgnęła po singlowy tytuł w kategorii dziewcząt. W obecnym sezonie młoda Amerykanka wygrała zawody WTA International w Bogocie oraz dotarła do półfinału wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2019. Aktualnie jest 24. rakietą świata z bilansem 23-13 w 2019 roku.
Zobacz także:
Winston-Salem: udany powrót do rozgrywek Tomasa Berdycha
Danił Miedwiediew: Teraz mogę pić szampana
ZOBACZ WIDEO Legia Warszawa - Rangers FC. Dwumecz bez wyraźnego faworyta? "Szanse są równe"
Trzymaj sie kochana Plastusiu.