Tenis. Urszula Radwańska mistrzynią turnieju ITF w Clermond-Ferrand. Szósty zawodowy tytuł Polki

Getty Images / Lachlan Cunningham / Na zdjęciu: Urszula Radwańska
Getty Images / Lachlan Cunningham / Na zdjęciu: Urszula Radwańska

Urszula Radwańska została triumfatorką halowego turnieju ITF o puli nagród 25 tys. dolarów na kortach twardych we francuskim Clermond-Ferrand. Po raz pierwszy w karierze zdarzyło się, aby krakowianka zdobyła dwa singlowe tytuły w jednym sezonie.

W tym artykule dowiesz się o:

Po pokonaniu czterech dużo niżej notowanych przeciwniczek przed rozstawioną z drugim numerem Urszulą Radwańską (WTA 292) otworzyła się szansa na szósty singlowy tytuł w zawodowej karierze. Jej niedzielną przeciwniczką w finale halowej imprezy w Clermond-Ferrand była oznaczona "piątką" Lara Salden (WTA 323). Polka i Belgijka zmierzyły się ze sobą po raz pierwszy.

W niedzielnym finale emocji nie brakowało. W partii otwarcia jako pierwsza przełamała Radwańska, ale jej rywalka wygrała od stanu 0:2 trzy kolejne gemy. Teraz to Salden prowadziła z przewagą przełamania, jednak szybko ją straciła. W 10. gemie Polka nie wykorzystała przy podaniu przeciwniczki dwóch piłek setowych. Potem był tie break, w którym Belgijka nie dała naszej reprezentantce żadnych szans.

Ale krakowianka nie zraziła się tym niepowodzeniem. Drugiego seta rozpoczęła od dwóch przełamań i prowadzenia 4:0. Tenisistka z Bree rzuciła się w pogoń za Radwańską. Wygrała trzy gemy z rzędu i miała break pointy na wagę wyrównania na po 4. Polka z trudem uratowała serwis, po czym dążyła do zakończenia tej części spotkania. Przełamanie w dziewiątym gemie załatwiło sprawę.

ZOBACZ WIDEO MŚ Doha. Ewa Swoboda zaskoczona w strefie wywiadów. "Nie wiem, co to za pytanie"

Radwańska poszła za ciosem w decydującej odsłonie. Po pewnym utrzymaniu własnego podania w gemie otwarcia zdobyła przełamanie na 2:0. Od tego momentu Polka kontrolowała przebieg wydarzeń na korcie. W szóstym gemie dołożyła jeszcze jednego breaka, a następnie wykorzystała pierwszą piłkę meczową. W całym meczu wygrała 6:7(2), 6:3, 6:1.

Po dwóch godzinach i 20 minutach Ula Radwańska zwyciężyła w finale zawodów ITF w Clermond-Ferrand i wywalczyła drugie trofeum w 2019 roku i zarazem szóste w karierze. W obecnym sezonie triumfowała w turnieju ITF w Petit-Bourg na Gwadelupie oraz była w finale imprez w Kazaniu i Obidos. We Francji wywalczyła 50 punktów do rankingu WTA, co zwiększy jej szanse na grę w eliminacjach do Australian Open 2020.

13e Engie Open Clermont-Auvergne-Rhone-Alpes, Clermond-Ferrand (Francja)
ITF World Tennis Tour, kort twardy w hali, pula nagród 25 tys. dolarów
niedziela, 29 września

finał gry pojedynczej:

Urszula Radwańska (Polska, 2) - Lara Salden (Belgia, 5) 6:7(2), 6:3, 6:1

Zobacz także:
Tokio: Hubert Hurkacz poznał przeciwnika
Pekin: Dominic Thiem najwyżej rozstawiony

Komentarze (9)
Marian Horbaczewski
30.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Podworkowy turniej. Po podliczeniu wszystkich kosztow ,zostanie na batonika prince polo 
avatar
jck
30.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ile lat można pokazywać wciąż jedno i to samo zdjęcie? 
avatar
klossh92
30.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Urszula wreszcie zgłosiła się do turnieju, w którym miała jakieś szanse. Ostatnio przypominała skoczkinię wzwyż, która o możliwościach 170 cm, zaczyna konkurs od 185... Brawo za wygraną, choć w Czytaj całość
avatar
Queen Marusia
29.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
E tam .....:) 
avatar
marek.fox
29.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Wiadomość na 1 stronę najlepiej.Pula nagród 25 tys dol a za wygraną może z 5 tyś ? Ten turniej to rangi typu jakiś Challenger a nie ważny WTA !! Jak jest się w rankingu WTA na pozycji 292 to g Czytaj całość