Turniej w Moskwie okazał się dla Belindy Bencić (WTA 10) wyjątkowo udany. W półfinale rozprawiła się z Francuzką Kristiną Mladenović i zapewniła sobie kwalifikację do Mistrzostw WTA, które odbędą się w Shenzhen od 27 października do 3 listopada. Szwajcarka poszła za ciosem i w niedzielę zapewniła sobie tytuł po zwycięstwie 3:6, 6:1, 6:1 nad Anastazją Pawluczenkową (WTA 40).
W pierwszym secie Bencić dwa razy oddała podanie. W dwóch kolejnych partiach uzyskała pięć przełamań i święciła triumf po godzinie i 43 minutach. Szwajcarka posłała osiem asów i zdobyła 36 z 43 punktów przy swoim pierwszym serwisie. Po raz drugi w tym roku pokonała Pawluczenkową (6:2, 6:3 w I rundzie Wimbledonu) i podwyższyła na 4-1 bilans ich wszystkich meczów.
Zobacz także - Rafael Nadal wziął ślub. Twierdza obroniła jego prywatność
Pawluczenkowa po raz trzeci zagrała w finale imprezy w Moskwie. W 2014 roku zdobyła tytuł po zwycięstwie nad Iriną-Camelią Begu, a 12 miesięcy później uległa Swietłanie Kuzniecowej. Bilans finałów moskwianki to teraz 12-8. Ostatni tytuł zdobyła w maju 2018 roku w Strasburgu.
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Szpital zamiast igrzysk. Dramat Joanny Dorociak
Bencić wywalczyła czwarty tytuł. W 2015 roku triumfowała w Eastbourne i Toronto, a na początku obecnego sezonu wygrała turniej w Dubaju. W US Open 2019 Szwajcarka osiągnęła pierwszy w karierze wielkoszlemowy półfinał. W styczniu była notowana na 55. miejscu, a w najbliższy poniedziałek awansuje na siódmą pozycję w rankingu.
Czytaj także - Roger Federer: Chciałbym uczyć tenisa w akademii Rafaela Nadala
Triumfatorkami gry podwójnej zostały Shuko Aoyama i Ena Shibahara, które rozbiły 6:2, 6:1 Belgijkę Kirsten Flipkens i Amerykankę Bethanie Mattek-Sands. Dla Japonek to drugi wspólny tytuł. W tym miesiącu zwyciężyły również w Tiencinie.
Kremlin Cup, Moskwa (Rosja)
WTA Premier, kort twardy w hali, pula nagród 840 130 dolarów
niedziela, 20 października
finał gry pojedynczej:
Belinda Bencić (Szwajcaria, 3) - Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) 3:6, 6:1, 6:1
finał gry podwójnej:
Shuko Aoyama (Japonia) / Ena Shibahara (Japonia) - Kirsten Flipkens (Belgia, 3) / Bethanie Mattek-Sands (USA, 3) 6:2, 6:1