Roger Federer powalczy o 10. tytuł w Bazylei. "Jestem ostrożny, ale zawsze mam tu dużą pewność"

poezję na korcie, zasługuje na poetyckie wiersze pisane ku jego czci. Ojczystym językiem Maestra jest język niemiecki, dlatego nie zaszkodzi spopularyzować okrzyku: "Roger, Roger über alles, über alles in der Welt". Bo Roger jest übertenisistą. Maestro jest ponad wszystkimi tenisistami całego świata.

licznych ma fanów w redakcji spoRtowych Faktów oraz na tutejszym forum dyskusyjnym. Maestro jest człowiekiem utalentowanym językowo, może nawet uda się nagrać jego pozdrowienia skierowane do nas do polsku? Ale to byłoby piękne!

MUCH"! Może gdy znajdzie chwilę czasu nawet zajrzy na stronę SF, w nasze skromne progi i przekona się, jak Go tu wszyscy kochamy. Myślę, że napis na fladze musi być wypisany Złotymi Zgłoskami, godnymi majestatu Króla Rogera! Muszę się śpieszyć, bo już tak mało czasu zostało do pierwszego meczu. Muszę trochę zdobyć złotego kruszcu, ale w końcu jestem w kraju naszego Helweta, więc nie powinno być ze zdobyciem złotego kruszcu kłopotów. Moje peany były spontaniczne, z serca płynęły same w ekspressowym tempie, ale Twój okolicznościowy wiersz nie może tak ulecieć, jak rozmyta, wątpliwa sława Packman z Majorki, czy serbskiego Rzemieślnika. "(tytuł: ODA DO BOSKIEGO ROŻERA) / ---- Na górze róże, na dole fiołki, / Choćby rywale robili fikołki, / To nawet kiedy nie wszystko się klei, / Maestro zatriumfuje w Bazylei." Tylko najwięksi kibice Maestro, dzięki dobrej energii Rożera są wstanie oddać ducha chwili, jak Ty to uczyniłeś, kosiarzu!!! . Lzy ze wzruszenia lecą mi po policzkach. Postanowiłam od razu Twoje dzieło przetłumaczyć na język angielski, aby nasz Poliglota Maestro mógł także rozkoszować się nim i doładować swój pełny bak jego dobrą energią. Powiedz, czy Ci się podoba: "Roses are red, violets are blue Even when everything is not glue Even rivals would vault like a gazelle Maestro will triumph in Basel Wydrukuję Twoje dzieło i będę rozdawać na ulicach Bazylei za free wszystkim ludziom, którzy nie rozpoznali talentu Maestro. Mam nadzieję, że jako Autor wyrazisz zgodę? Zgódź się, proszę, na chwałę Maestro!!! I skomponuj na cześć GOAT SPORTU I TENISA, AMBASADORA MAKARONÓW, POETY Z BAZYLEI......EPICKI UTWÓR!!! Aby przed meczami Maestro puszczano Go zawsze, tak jak przed każdym meczem ligi Mistrzów. A Rożer to Mistrz nam Mistrzami, więc zasłużył na lepsze traktowanie, na wyjątkowe. Bo czujemy, że mamy do czynienia z niepospolicie Wielkim człowiekiem.

niebezpiecznych! Żarliwość emocji na myśl o Boskim Maestrze aż ściska gardło, ciężko złapać oddech. Ach, @fanka Rożera jakże się zachwycam, że zobaczysz na własne oczy Mistrza! Prześlij Królowi Tenisa pozdrowienia od polskich kibiców! Gwiżdż i bucz na rywali Fedexa, nie zapomnij o głośnej owacji po każdym punkcie Króla. I pamiętaj o rozwinięciu flagi "ROGER, spoRtowe Fakty IN POLAND LOVE YOU SO MUCH", żeby Roger czuł wsparcie z Polski. Litery R i F w słowach "spoRtowe Fakty" koniecznie na czerwono i pogrubione! Mnie w Bazylei, czyli centrum tenisowego wszechświata, nie będzie w tym roku. W porywie natchnienia postanowiłem jednak jakoś uzewnętrznić moje przeżycia i napisałem okolicznościowy wiersz. Oto on: ---- (tytuł: ODA DO BOSKIEGO ROŻERA) / ---- Na górze róże, na dole fiołki, / Choćby rywale robili fikołki, / To nawet kiedy nie wszystko się klei, / Maestro zatriumfuje w Bazylei. / Z Maestrem żadnych szans nie ma Djoković Novak, / Fedex wygra z nim do zera, tak czy owak. / Z Rogerem zawsze przegrywa Hiszpan Parera, Wszyscy to wiemy, od 15 lat trwa Wielka Era Federera. / Ja, ty, mój kot, twój pies i wszyscy inni to doskonale wiecie, / Roger Federer jest najlepszym tenisistą na świecie. ---- Niezłe, prawda? Szykuję też specjalną piosenkę na cześć Króla Rogera. Jak będzie gotowa, to podzielę się z wami. Czołem Fani Maestra! Czuwaj!

miażdży wszystkich w liczbie zdjęć, galerii, artykułów i jak nikt w historii, króluje nam na najczęściej na pierwszej szpalcie. Co byśmy bez was zrobili? Dzięki wam jesteśmy ściśle zjednoczeni z Rodziną Królewską państwa Federer. I sami tworzymy wspólną Wielką Rodzinę Federiańską Czuję się taka spełniona, gdy patrzę na tę fotografię przesyłającego pozdrowienia Maestro, jadąc teraz Expressem do Bazylei. Mam wrażenie, że Rożer pozdrawia mnie osobiście i tylko czeka, aż przyjadę do Jego domu. Miejsca, w którym po raz pierwszy wydał głos, został owinięty w pierwszą pieluszkę... Po raz pierwszy w życiu ujrzę Maestro na żywo!!! . Już drży moje ciało na samą myśl. Wiem, łatwo się wzruszam,ale wyobrażacie sobie te emocje, które targają me serce? Przeglądam najbardziej przepastne na SF archiwum artykułów, zdjęć, galerii poświęcone wyłącznie Najwybitniejszemu człowiekowi, który żyje pośród nas i króluje nam od dekad, GOAT Sportu i Tenisa, Ambasadora Makaronów i Dżentelmena Kortów, Geniusza, Prawdziwego Maestro, Najwybitniejszego Tenisisty Wszech czasów, Magika Federfielda, Artystę, Wirtuoza, Pana Profesora doktora habilitowanego, Wykładowcę Akademickiego, Poliglotę, Strażaka, Filantropa, Wielkiego lecz skromnego, zwyczajnego człowieka, Helweta, Szwajcarski Wonny Kwiat Lotosu, Oaze Spokoju, peRFekcyjnego Rożera Fedexa Expressa Federera. Tak o nim myślę. Tak Go czuję. Nie chcę niczego stracić, niczego przeoczyć, by później nie żałować, a wszystko zapamiętać, co jest związane z moim Maestro. Czuję, że Bak Rożera jest pełen dobrej energii. I ja jestem pełna dobrej energii, siedząc w Express owym pociągu i wpatrując się w zdjęcie zamieszczone powyżej. Nie ma w Bazylei serbskiego Rzemieślnika i Pakiera z Majorki. Oni nie mają żadnej dobrej energii. ROGI to energia ekologiczna, przyjazna ludziom, a Packman i Rzemieślnik to energia z kopciucha węglowego i smog nad miastem. Dlatego bez chwili zawahannia wybieram Maestro. Przyjżyjcie się, czy ta boska ręka Rożera, uniesiona w pozdrawiającym świat geście nie przynosi wam ulgi i nadziei? Kiedy modlę się do Rożera, wyciągam także do Jego figurki ręce, kończąc litanie do Maestro tymi słowami: Rożer to wolność. Rożer to nadzieja...