Boris Becker i Tim Henman podsumowali ATP Finals. "Młode pokolenie puka do drzwi"
Boris Becker i Tim Henman uważają, że ATP Finals 2019 mogą być początkiem zmiany warty w męskim tenisie. Oczekują, że w przyszłym roku tenisiści młodego pokolenia będą w stanie skuteczniej rywalizować w turniejach wielkoszlemowych.
Zdaniem Borisa Beckera, legendy światowego tenisa, impreza w Londynie była potwierdzeniem, że w męskim tenisie młodzi odgrywają coraz większą rolę. - Dowiedzieliśmy się, że tenisiści z młodego pokolenia rozwijają się. Pukają do drzwi, a kilku z nich w tym tygodniu się przebiło - powiedział były lider rankingu i sześciokrotny mistrz wielkoszlemowy w rozmowie z BBC.
Podobnie uważa też Tim Henman, czołowy brytyjski tenisista przełomu XX i XXI wieku, obecnie ceniony ekspert telewizyjny. - Nauczyliśmy się, aby spodziewać się rzeczy nieoczekiwanych. Podczas turnieju było wiele niesamowitych meczów i niespodzianek. Myślę, że na początku tygodnia niewielu wytypowałoby takich finalistów, jak Tsitsipas i Thiem - stwierdził Anglik.
Becker chciałby teraz, aby młodzi skuteczniejszej przeciwstawiali się Federerowi, Nadalowi i Djokoviciowi w turniejach wielkoszlemowych. - Dla tenisa to świetny czas, kiedy widzisz młodych rywalizujących ze starszymi. Oczekuję, że w przyszłym roku ktoś z nich wygra turniej wielkoszlemowy. Choć weterani z "Wielkiej Trójki" wciąż trzymają się mocno - mówił.
ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel i jego "Brudna robota". "Powiedziałem im, że tego nie zrobię"