Rok 2019 rozpoczął się bardzo interesująco dla Lucasa Pouille'a. Francuz dotarł do półfinału Australian Open, w którym pokonał go późniejszy triumfator, Serb Novak Djoković. Od tego momentu reprezentant Trójkolorowych przeżywał prawdziwy rollercoaster. Z powodów zdrowotnych zaliczył serię porażek, a na koniec sezonu doznał kontuzji prawego łokcia, przez co nie wziął udziału w zawodach odbywających się w europejskich halach.
W poniedziałek Pouille poinformował w mediach społecznościowych, że uraz jest na tyle poważny, że wykluczył go ze startów w styczniowych imprezach. 22. obecnie tenisista świata nie zagra w pierwszej edycji ATP Cup, turnieju ATP World Tour 250 w Auckland oraz w Australian Open. W takich okolicznościach Francuz straci 720 punktów za półfinał wielkoszlemowych zawodów w Melbourne i wypadnie z Top 50 rankingu.
Pouille jest drugim tenisistą, który zrezygnował z występu w Australian Open 2020. Wcześniej uczynił to Ukrainiec Ołeksandr Dołgopołow, który narzeka na uraz nadgarstka. Ich miejsce zajęli Lloyd Harris z RPA i Amerykanin Jared Donaldson. Ten drugi przeszedł kilka miesięcy temu operację kolana, dlatego jego start w Melbourne nie jest jeszcze potwierdzony.
Rezygnacja Francuza to także dobra wiadomość dla Kamila Majchrzaka, który teraz jest drugim oczekującym do wejścia do głównej drabinki turnieju w Melbourne. Jeśli wycofa się jeszcze dwóch graczy, to piotrkowianin dołączy do Huberta Hurkacza. W rywalizacji pań pewne miejsce mają Magda Linette i Iga Świątek. Australian Open zostanie rozegrany w dniach 20 stycznia - 2 lutego.
Zobacz także:
Iga Świątek z najlepszym zagraniem 2019 roku (wideo)
Simona Halep ulubioną tenisistką fanów
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: 33 lata, a ciało nastoletniej modelki. Pochodzi z Polski
Czy Kamil Majchrzak zagra w głównej drabince Australian Open 2020? 
