Tenis. Australian Open. Hubert Hurkacz może postawić się Rogerowi Federerowi. "Spodziewam się otwartego meczu"

Getty Images / Andy Cheung / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Andy Cheung / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Jeśli wszystko potoczy się zgodnie z planem, to Hubert Hurkacz w trzeciej rundzie Australian Open zmierzy się z utytułowanym Rogerem Federerem. Wojciech Fibak, zwycięzca turnieju w Melbourne w deblu, spodziewa się, że byłby to otwarty mecz.

Na razie Hubert Hurkacz zachwyca swoją grą w 2020 roku. Wygrał wszystkie spotkania w ATP Cup. Natomiast w turnieju w Auckland doszedł do półfinału, gdzie musiał uznać wyższość Benoita Paire'a. Polak nie awansował do finału, ale dzięki temu będzie miał więcej czasu na regenerację przed Australian Open. Zdaniem Fibaka będzie to z korzyścią dla wrocławianina.

W trzeciej rundzie AO na Hurkacza może czekać legenda tenisa - Roger Federer. - Jeżeli dojdzie do meczu Hurkacz - Federer, to jest to lepsze losowanie dla Polaka niż dla Szwajcara. To wielki maestro z Bazylei będzie się obawiać. Ogranie jest po stronie Huberta, bo gra na Antypodach od kilku tygodni i czyni to znakomicie - powiedział Wojciech Fibak w rozmowie z sport.tvp.pl.

Jednak jeśli ma dojść do meczu z Federerem, to Hurkacz musi pokonać innych przeciwników. Na razie nie wiadomo, kto będzie jego rywalem w pierwszej rundzie. Na pewno będzie to kwalifikant, ale nazwisko poznamy dopiero w nocy z piątku na sobotę.

ZOBACZ WIDEO F1. Dobra zmiana Roberta Kubicy. "Widać same plusy"

Forma Federera jest natomiast sporą niewiadomą. W grudniu grał mecze pokazowe, a w 2020 roku nie zaprezentował się jeszcze na korcie. Pierwsze spotkanie rozegra dopiero podczas Australian Open.

Pierwszy wielkoszlemowy turniej w tym roku wystartuje w nocy z niedzieli na poniedziałek. Hurkacz rozegra wtedy pierwszy mecz z kwalifikantem.

Zobacz takżeTenis. ATP Auckland: pierwsza w roku porażka Huberta Hurkacza. Benoit Paire wyprowadzony z równowagi, ale zagra w finale

Zobacz takżeTenis. Australian Open. Hubert Hurkacz zacznie z kwalifikantem. Na widoku mecz z Rogerem Federerem

Komentarze (4)
avatar
pareidolia
19.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zaczęło się dmuchanie w balon. Jak balon pęknie to wszyscy gumą oberwą po gębie. Po co ta durna presja na Hurkaczu ? Jeśli wie o oczekiwaniach żałosnych " ekspertów ", to tym gorzej dla niego. Czytaj całość
avatar
Mordziak
19.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hurkacz ma ciężką drabinkę. Najpierw Novak - najwyżej rozstawiony kwalifikant, potem ewentualnie Humbert, albo Millman, którzy również są mocni. 
avatar
Sharapov
18.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
po co tak wybiegać w przyszłość? chłopak będzie miał presje a musi wygrac 2 mecze najpierw 
avatar
explosive
18.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wlasnie - najpierw trzeba wygrać pierwszy mecz, potem może drugi. O Rogerze pomyśleć - jak czas przyjdzie. Wszystko po kolei. To nie piekarnia.