Tenis. Australian Open. Zawiedziony Hubert Hurkacz. "Chciałem zagrać z Rogerem Federerem. Zagrać i wygrać"
- Chciałem zagrać z Rogerem Federerem. Zagrać i... wygrać - powiedział Hubert Hurkacz. Polski tenisista pożegnał się już z Australian Open, po tym jak przegrał zarówno w rywalizacji indywidualnej, jak i deblowej.
- Dopóki się nie wygra turnieju, nie można być zadowolonym. Chciałem zagrać z Rogerem Federerem. Zagrać i... wygrać. Ale pokazało się to, nad czym muszę popracować, i to jest fajne. Wiem, co muszę poprawić - powiedział Hubert Hurkacz w rozmowie z Polsatem Sport.
W nocy z czwartku na piątek polskiego czasu Hurkacz wraz z Vaskiem Pospisilem przystąpili do pierwszej rundy turnieju deblowego. W nim musieli uznać wyższość duetu Jamie Murray / Neal Skupski, który zwyciężył 6:4, 6:4.
ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze- Bardzo dobrze zagrali. Nie robili prostych błędów, nie było okazji, które mogliśmy wykorzystać. Musieliśmy mieć wygrywającą piłkę z returnu, albo jakiś mega punkt. Nie wiadomo było, na kogo grać, bo obaj świetnie sobie radzili - ocenił Hurkacz.
- To był dobry wyjazd, pokazał jaki jest mój poziom tenisowy i to, nad czym muszę pracować. Z tego powodu jestem zadowolony. Wynikowo mogło być lepiej, ale na kolejne turnieje trzeba patrzeć pozytywnie - zakończył polski tenisista, który w lutym wystąpi w turnieju w Rotterdamie.
Czytaj także:
- Naomi Osaka nie obroni tytułu! Cori Gauff z rewanżem na Japonce za US Open
- Sensacja w turnieju debla. Broniący tytułu Francuzi odpadli w I rundzie