Tenis. WTA Doha: Sofia Kenin uległa Dajanie Jastremskiej. Awans Ashleigh Barty, porażka Elise Mertens

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Sofia Kenin
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Sofia Kenin

Sofia Kenin przegrała z Dajaną Jastremską w II rundzie turnieju WTA Premier 5 w Dosze. Ashleigh Barty oddała pięć gemów Laurze Siegemund. Elise Mertens uległa Julii Putincewej i nie obroni tytułu.

Mistrzyni Australian Open Sofia Kenin (WTA 5) w drugim kolejnym turnieju nie potrafiła wygrać meczu. W Dubaju została pokonana przez Kazaszkę Jelenę Rybakinę. W Dosze Amerykanka uległa 3:6, 6:7(4) Dajanie Jastremskiej (WTA 25). W drugim secie Ukrainka wróciła ze stanu 0:3.

W trwającym 95 minut meczu Jastremska zaserwowała 13 asów. Dwa razy oddała podanie, a sama wykorzystała trzy z pięciu break pointów. Ukrainka odniosła drugie zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu. W ubiegłym sezonie w Wuhanie wyeliminowała Karolinę Pliskovą.

- To jest naprawdę frustrujące. Oczywiście po Melbourne, gdzie pokazałam najlepszy tenis w moim życiu, spadłam do gry nie najgorszej, ale też nie takiej, którą chciałabym prezentować - mówiła Kenin dla wtatennis.com. Amerykanka przegrała już trzy mecze z rzędu. Seria rozpoczęła się w Pucharze Federacji, gdy uległa Jelenie Ostapenko.

Ashleigh Barty (WTA 1) wygrała 6:3, 6:2 z Laurą Siegemund (WTA 68). W ciągu 73 minut Australijka zaserwowała cztery asy i wykorzystała pięć z ośmiu break pointów. - Jestem zadowolona z tego, że potrafiłam ożywić się, gdy tego potrzebowałam. Jednak towarzyszy mi również rozczarowanie, że miałam momenty utraty koncentracji, ale to też zasługa mojej rywalki, która pokazała naprawdę dobry tenis i kilka razy mnie przełamała - stwierdziła Barty, która w III rundzie zmierzy się z Jeleną Rybakiną.

Tytułu nie obroni Elise Mertens (WTA 23), która uległa 6:4, 3:6, 2:6 Julii Putincewej (WTA 32). W trwającym dwie godziny meczu Kazaszka zniwelowała osiem z 10 break pointów, a sama zamieniła na przełamanie cztery z pięciu okazji. Kolejną jej rywalką będzie Belinda Bencić (WTA 9), która wróciła z 2:4 w trzecim secie i zwyciężyła 6:4, 4:6, 7:6(4) Weronikę Kudermetową (WTA 38) po dwóch godzinach i 38 minutach.

Petra Kvitova (WTA 11) wygrała 4:6, 6:3, 6:0 z Carlą Suarez (WTA 70). W ciągu godziny i 42 minut Czeszka zdobyła 33 z 47 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła dwa z trzech break pointów i wykorzystała cztery z dziewięciu szans na przełamanie. W trzecim secie straciła tylko sześć punktów i wyszła na prowadzenie 7-6 w bilansie meczów z Hiszpanką. Było to starcie mistrzyń imprezy w Dosze, z 2016 (Suarez) i 2018 roku (Kvitova).

Aryna Sabalenka (WTA 13) zwyciężyła 7:5, 2:6, 7:5 Anett Kontaveit (WTA 22) po dwóch godzinach i 15 minutach. Obie tenisistki zaliczyły po sześć przełamań. Białorusinka zdobyła o trzy punkty więcej (103-100). Jelena Ostapenko (WTA 41) rozbiła 6:1, 6:2 Barborę Strycovą (WTA 34). W ciągu 78 minut Łotyszka zgarnęła 19 z 23 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła dwa break pointy i uzyskała pięć przełamań. O ćwierćfinał zmierzy się z Kvitovą.

Saisai Zheng (WTA 37) pokonała 7:5, 6:1 Wierę Zwonariową (WTA 424). Chinka wykorzystała pięć z 14 break pointów. Rosjanka, była wiceliderka rankingu, w Dosze wywalczyła tytuł w 2011 roku. Do finału doszła też w 2008 i uległa Marii Szarapowej. Kolejną rywalką Zheng będzie Kiki Bertens.

Qatar Total Open, Doha (Katar)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 3,24 mln dolarów
wtorek, 25 lutego

II runda gry pojedynczej:

Ashleigh Barty (Australia, 1) - Laura Siegemund (Niemcy, Q) 6:3, 6:2
Belinda Bencić (Szwajcaria, 4) - Weronka Kudermetowa (Rosja) 6:4, 4:6, 7:6(4)
Petra Kvitova (Czechy, 8) - Carla Suarez (Hiszpania) 4:6, 6:3, 6:0
Aryna Sabalenka (Białoruś, 9) - Anett Kontaveit (Estonia) 7:5, 2:6, 7:5
Dajana Jastremska (Ukraina) - Sofia Kenin (USA, 6) 6:3, 7:6(4)
Julia Putincewa (Kazachstan) - Elise Mertens (Belgia, 16) 4:6, 6:3, 6:2
Jelena Ostapenko (Łotwa) - Barbora Strycova (Czechy) 6:1, 6:2
Saisai Zheng (Chiny) - Wiera Zwonariowa (Rosja, WC) 7:5, 6:1

Zobacz także:
ATP Dubaj: Hubert Hurkacz - Aleksander Bublik. Polak nie powtórzy zeszłorocznego sukcesu
Challenger Pau: kolejna pewna wygrana Jerzego Janowicza. Polak powalczy o ćwierćfinał

Komentarze (1)
avatar
xPetardax
25.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Widać że Kenin potrzebuje jeszcze ogrania w roli mistrzyni wielkoszlemowej