W Kalifornii już wcześniej wprowadzono stan wyjątkowy. Po wykryciu pierwszego przypadku koronawirusa w Dolinie Coachella, gdzie zlokalizowane jest Indian Wells, organizatorzy BNP Paribas Open 2020 postanowili nie czekać i odwołali cały turniej.
Tenisistom obecnym na miejscu pozwolono korzystać z hotelu oraz umożliwiono treningi na miejscowych kortach. Teraz wszyscy czekają na decyzję organizatorów Miami Open. Na Florydzie, gdzie zmagania mają się rozpocząć 23 marca, planują rozegranie turnieju bez udziału publiczności, ale wszystko zależy od rozwoju sytuacji.
Tymczasem w przyszłym tygodniu odbędzie się turniej WTA Challenger na kortach twardych w meksykańskiej Guadalajarze. Do rywalizacji w imprezie Abierto Zapopan 2020 zgłosiła się Magda Linette. Nasza reprezentantka zdecydowała się na ten krok zaraz po triumfie w Hua Hin, gdy awansowała na 33. miejsce w światowej klasyfikacji.
W Guadalajarze będzie do zdobycia 160 punktów do rankingu WTA. Jeśli Linette zdecyduje się wystąpić, to może być najwyżej rozstawiona. Dla naszej tenisistki będzie to okazja do poprawienia swojego dorobku. W zeszłym roku Polka wygrała jeden mecz w Indian Wells, a w Guadalajarze dotarła do ćwierćfinału.
Czytaj także:
Jerzy Janowicz: Muszę sobie dać jeszcze jedną szansę
Kacper Żuk: Człowiek gra dla rankingu, ale zdrowie jest najważniejsze
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film