Tenis w dobie pandemii koronawirusa. Arthur Reymond i jego ojciec zbudowali własny kort

Materiały prasowe / Na zdjęciu: piłka tenisowa na korcie
Materiały prasowe / Na zdjęciu: piłka tenisowa na korcie

Tenisowe rozgrywki są zawieszone co najmniej do końca lipca, a restrykcje wprowadzone przez rządy poszczególnych krajów sprawiły, że trudno było trenować w klubach. Arthur Reymond i jego ojciec zbudowali więc własny kort.

W tym artykule dowiesz się o:

Notowany obecnie na 589. miejscu w rankingu ATP Arthur Reymond ma to szczęście, że może liczyć na wsparcie finansowe ze strony władz światowego tenisa (fundusz pomocowy) czy krajowego związku (FFT). 21-latek postanowił zadbać o swoją dyspozycję w dobie pandemii COVID-19.

- Na początku kwarantanny rozmawiałem ze swoim ojcem o tym, jak możemy grać w tenisa. Staraliśmy się znaleźć rozwiązanie i pomyśleliśmy o zbudowaniu kortu w przydomowym ogrodzie. Wiedzieliśmy, że nasz sąsiad dysponował takim kortem i postanowiliśmy do niego w tej sprawie zadzwonić. Powiedział nam, że przypomina teraz pole ziemniaków - wyznał Reymond junior w rozmowie z atptour.com.

Francuski tenisista i jego tata Laurent dokonali inspekcji obiektu i przyznali, że rzeczywiście nie nadaje się on do grania. Po powrocie do domu ojciec i syn podjęli jednak decyzję o rewitalizacji tego kortu i zbudowaniu go od podstaw. W tym celu należało go oczyścić z wszelkich chwastów, a następnie pokryć nową nawierzchnią. Zamówiono więc 18 worków z mączką z lokalnego klubu.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy zabraknie pieniędzy na polski sport? "Liczę na to, że budżet ministerstwa sportu będzie wyglądał tak samo"

Sąsiad wątpił, że uda się im dokończyć prace. - Mimo tego spróbowaliśmy i po dwóch tygodniach ukończyliśmy budowę kortu z dobrym rezultatem. Nigdy nie braliśmy pod uwagę tego, że nie damy rady, ale pewnego razu pomyślałem sobie: "musisz naprawdę lubić tenis, aby coś takiego zrobić" - przyznał Arthur, którego marzeniem po wznowieniu rozgrywek jest zbliżyć się do Top 100 rankingu ATP.

W piątek ogłoszono, że wszelkie rozgrywki tenisowe będą zawieszone co najmniej do 31 lipca. Na razie trudno ocenić, do kiedy potrwa przerwa spowodowana pandemią COVID-19. Kolejne decyzje mają zostać podjęte w pierwszej połowie czerwca. Wtedy będzie już znana decyzja odnośnie organizacji US Open 2020, który jest planowany na przełomie sierpnia i września. Nie brak głosów, że w 2020 roku nie będzie już zawodowego tenisa.

Richard Gasquet nie chce tenisa bez kibiców. "To nie będzie sport"
Dijana Djoković o synu i o tenisie: Novak to wybraniec Boga

Komentarze (0)