Od kilkunastu lat Roger Federer jest najlepiej zarabiającym tenisistą świata, ale dopiero teraz udało się mu wspiąć na czoło listy "Forbesa". W ostatnim roku na konto Szwajcara wpłynęło 106,3 mln dolarów. Na kwotę tę składają się przede wszystkim umowy sponsorskie, bowiem 20-krotny mistrz wielkoszlemowy ma podpisane kontrakty z takimi firmami jak Uniqlo czy Rolex. Do tego niedawno odzyskał prawa do swojej marki RF.
W najnowszym zestawieniu "Forbesa" Federer znalazł się przed gwiazdami światowej piłki - Cristiano Ronaldo i Lionelem Messim. Portugalczyk zarobił w sumie 105 mln dolarów, natomiast Argentyńczyk 104 mln. Tuż za podium znalazł się brazylijski piłkarz Neymar (95,5 mln) i amerykański koszykarz LeBron James (88,2 mln).
Przypomnijmy, że już wcześniej najlepiej zarabiającą sportsmenką została Naomi Osaka. Japońska tenisistka wzbogaciła się w ciągu roku o 37,4 mln dolarów i wyprzedziła pod tym względem Serenę Williams. W zestawieniu uwzględniającym wszystkich sportowców Osaka znalazła się na 29. pozycji.
W Top 100 nie znalazł się najlepszy polski piłkarz ostatnich lat i napastnik Bayernu Monachium - Robert Lewandowski.
Roger Federer uważa, że nie należy się spieszyć z powrotem tenisa
Dyrektor Rolanda Garrosa o nowym terminie turnieju
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Iga Świątek wyciągnęła siostrę na kort. Po treningu padło zabawne hasło