Koronawirus i zamieszki, a tenisowe władze chcą, by rozgrywki wróciły. Nick Kyrgios: ATP jest egoistyczne

Nick Kyrgios stwierdził, że w obliczu pandemii koronawirusa i demonstracjach po śmierci George'a Floyda, powrót tenisa w sierpnia jest złym rozwiązaniem. - ATP jest egoistyczne ze wszystkim, co dzieje się w tej chwili - stwierdził Australijczyk.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Nick Kyrgios Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Nick Kyrgios
Podczas środowej wideokonferencji działacze ATP poinformowali tenisistów, że chcą wznowić rozgrywki w sierpniu i przeprowadzić US Open w planowym terminie (31 sierpnia - 13 września) i pod ścisłym rygorem sanitarnym. Ten scenariusz nie zyskał akceptacji zawodników, którzy uważają, że jest jeszcze za wcześnie na powrót do tenisa.

Głównym argumentem tenisistów jest zagrożenie zakażenia się koronawirusem. Tymczasem Nick Kyrgios zwrócił uwagę na inny aspekt. Australijczyk stwierdził, że oprócz pandemii COVID-19 problemem są także nienajlepsze nastroje społeczne i fale demonstracji po śmierci George'a Floyda.

"ATP stara się, aby US Open zostało rozegrane. Jest egoistyczne ze wszystkim, co dzieje się w tej chwili. W mojej opinii COVID-19 i zamieszki to wyzwania, które musimy razem pokonać, aby tenis wrócił" - napisał na Twitterze.

Decyzja, kiedy cykl ATP Tour zostanie wznowiony, ma zapaść 15 czerwca.

Alex de Minaur o możliwości powrotu tenisa w sierpniu: Może to się skończyć kontuzjami wielu graczy

ZOBACZ WIDEO: Polska medalistka olimpijska pomaga seniorom w czasie epidemii. "Jeździliśmy i pytaliśmy, kto jakiej pomocy potrzebuje"


Czy zgadzasz się z opinią Nicka Kyrgiosa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×