Tenis. Novak Djoković miał kontakt z koszykarzem zakażonym koronawirusem. Bawił się z nim na imprezie

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Novak Djoković
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Novak Djoković

Novak Djoković miał kontakt z zakażonym koronawirusem Nikolą Jankoviciem. Tenisista w piątek bawił się na jednej imprezie z koszykarzem, u którego w poniedziałek wykryto chorobę COVID-19.

W tym artykule dowiesz się o:

Miniony weekend był dla Novaka Djokovicia bardzo intensywny. Serb był najważniejszą postacią rozegranego w jego rodzinnym Belgradzie pierwszego turnieju charytatywnego cyklu Adria Tour. Na korcie aktualnemu liderowi rankingu ATP poszło przeciętnie, bo odpadł w fazie grupowej, jednak poza nim bawił się doskonale. Ale to może mieć dla niego złe konsekwencje.

W piątek, dzień przed rozpoczęciem turnieju, Djoković wziął udział w imprezie zorganizowanej na cześć Dejana Milojevicia, przed laty znakomitego serbskiego koszykarza, obecnie trenera. W wydarzeniu uczestniczył również aktywny koszykarz Nikola Janković, u którego wykryto zakażenie koronawirusem.

O pozytywnym wyniku testu na COVID-19 Jankovicia w poniedziałek poinformował jego klub, Partizan Belgrad. Koszykarz przechodzi chorobę bezobjawowo. Natychmiast został poddany izolacji.

ZOBACZ WIDEO: Polska medalistka olimpijska pomaga seniorom w czasie epidemii. "Jeździliśmy i pytaliśmy, kto jakiej pomocy potrzebuje"

Djoković miał bezpośredni kontakt z Jankoviciem, a potem, podczas weekendu, spotykał się z wieloma osobami. Turniej w Belgradzie został przeprowadzony z nieposzanowaniem zasad reżimu sanitarnego. Tenisiści nie mieli ochronnych maseczek ani rękawiczek, nawiązywali kontakt fizyczny, a na trybunach każdego dnia zasiadło po cztery tysiące kibiców, mimo że według obowiązujących w Serbii restrykcji powinno być ich maksymalnie tysiąc. Dodatkowo przed startem zawodów rozegrali mecz piłki nożnej, na którym także zgromadziło się wielu widzów.

Uczestnicy turnieju podkreślali, że był to dla nich znakomicie spędzony czas, a po zakończeniu gier świetnie bawili się w jednej z belgradzkich dyskotek. Tyle że zlekceważenie zasad sanitarnych w dobie pandemii koronawirusa może przynieść poważne reperkusje. I dla nich, i dla zbliżających się do powrotu rozgrywek ATP Tour.

Łzy wzruszenia Novaka Djokovicia w Belgradzie. "To przypomina mi moje dzieciństwo"

Komentarze (6)
avatar
kosiarz.trawnikow
16.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Moi drodzy, apeluję do wszystkich o powstrzymanie się z krytyką fedredakcji! Fedredaktor Marcin napisał peRFekcyjny artykuł. Moim skromnym zdaniem w trosce o dobro całego cyklu ATP Novak Djokov Czytaj całość
avatar
Anna Adamczyk
16.06.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Artykuł tak tendencyjny, że aż sprowokuje do sympatii w stosunku do Djokovica, nawet wśród tych, którzy dotychczas nie byli jego fanami.... 
avatar
Kamwi
16.06.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Kolejny artykuł, który ma wzbudzać strach. Te mądrości o zasadach sanitarnych... Niech sobie pan Motyka ich przestrzega, ale od niezależnej Serbii niech się odczepi. 
avatar
Mossad
16.06.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ta wiadomosc mnie sparalizowala. 
avatar
Fanka Rożera
16.06.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
No to teraz Djoković będzie siedzieć zamknięty na oddziale w bergamo pod respiratorami i w kagańcu i czytać spoRtowe Fakty. Allez Rożer.Przyszły sezon jest nasz!