W zeszłym tygodniu Roger Federer poinformował, że przeszedł kolejną operację kolana i w tym roku nie pojawi się na kortach. Zdaniem Brada Gilberta, byłego tenisisty i trenera, obecnie cenionego analityka, stawia to Szwajcara w bardzo złym położeniu.
- Nie zamierzam go skreślać, ale jego sytuacja niepokoi - mówił Amerykanin w rozmowie z ESPN. - W sierpniu będzie miał 39 lat, a to już nie to samo, co kiedyś. Rozgrywki niedługo mogą zostać wznowione, on w tym roku niewiele grał, a to oznacza, że może być nierozstawiony w Australian Open 2021.
Gilbert obawia się, jak rok bez gry wpłynie na Federera. - Aby się odbudować, musisz poświęcić sporo czasu. Nawet mając 25-25 lat, odzyskanie rytmu po kontuzji może zająć sześć miesięcy. To nie jest tak, że nie możesz tego zrobić w wieku 39 lat. On może chcieć coś ulepszyć bądź popracować nad swoją grą, ale na tym etapie jest to dość ryzykowne.
- Jasne, Ken Rosewall czy Jimmy Connors występowali w turniejach wielkoszlemowych po 39. roku życia. Ale współczesny tenis jest bardziej fizyczny - dodał.
Roger Federer powinien rozważyć zakończenie kariery. Tak uważa legenda włoskiego tenisa
ZOBACZ WIDEO: Jacek Nawrocki zadowolony z pierwszego tygodnia treningów. "Jest do wykonania dużo pracy motorycznej"