Tenis. Richard Gasquet ocenił nowy kalendarz ATP jako szalony. "To jest absurdalne"

- Nowy kalendarz ATP jest kompletnie szalony. Tak wiele turniejów w krótkim czasie, to jest absurdalne. Z ekonomicznego punktu widzenia jest to normalne, ale tenisiści będą musieli dokonywać jeszcze więcej wyborów - powiedział Richard Gasquet.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek
Richard Gasquet Getty Images / Justin Setterfield / Na zdjęciu: Richard Gasquet
Sezon tenisowy został przerwany w marcu z powodu pandemii koronawirusa. Jego wznowienie nastąpi w sierpniu i intensywność będzie bardzo duża. Na przestrzeni siedmiu tygodni odbędą się trzy turnieje rangi Masters 1000 i dwie wielkoszlemowe imprezy.

- Nowy kalendarz ATP jest kompletnie szalony. Będzie tak wiele turniejów w krótkim czasie, to jest absurdalne. Jednak każdy chce uratować swoją imprezę. Z ekonomicznego punktu widzenia jest to jak najbardziej normalne. Dla tenisistów problemem będzie konieczność dokonywania jeszcze więcej wyborów, szczególnie dla tych najlepszych, którzy grają o wiele więcej meczów - powiedział Richard Gasquet (ATP 50) dla portalu timesfamous.com.

- Nie da się połączyć US Open (31 sierpnia - 13 września) z turniejem w Madrycie w kolejnym tygodniu. Podobnie sytuacja wygląda z Rzymem, gdzie mamy grać tydzień przed Rolandem Garrosem (27 września - 11 października). Ci, którzy chcą wygrać wielkoszlemową imprezę, nie mogą sobie na to pozwolić - dodał Francuz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rosjanie prowokują Cristiano Ronaldo

Okres izolacji pozwolił mu podreperować zdrowie. Na początku sezonu zmagał się z kontuzją stopy. Opuścił Australian Open, a w lutym zanotował trzy starty i osiągnął dwa ćwierćfinały (Montpellier, Dubaj). - Dzięki tej przerwie mogłem się zregenerować, ale czas zaczynał się już dłużyć. Turniej Mouratoglou jest idealny do gry, bo żaden trening nie zastąpi meczu - skomentował.

W Ultimate Tennis Showdown, turnieju organizowanym przez Patricka Mouratoglou, w miniony weekend Gasquet pokonał Davida Goffina i przegrał ze Stefanosem Tsitsipasem. Kolejne mecze czekają go 20 i 21 czerwca z Dominikiem Thiemem i Dustinem Brownem. - Czucie powoli wraca, ale jest jeszcze trochę czasu do wznowienia sezonu - powiedział półfinalista Wimbledonu 2007 i 2015 oraz US Open 2013.

Gasquet uważa, że czas na powrót tenisa, nawet bez udziału kibiców. - Gra za zamkniętymi drzwiami nie jest ekscytującym przeżyciem. Jednak ważne jest, aby tenis został ponownie uruchomiony, jak ma to miejsce w przypadku innych dyscyplin sportowych. Są transmisje meczów w telewizji. Piłkarska Bundesliga nigdy nie miała takiego posłuchu jak obecnie. Ludziom brakuje sportu - ocenił były siódmy singlista globu.

Zobacz także:
Ojciec Novaka Djokovicia znów skrytykował Rogera Federera. "Nie może zaakceptować faktu, że będą lepsi od niego"
US Open 2020 bez tenisa na wózkach inwalidzkich. "Obrzydliwa dyskryminacja"

Czy Richard Gasquet wróci do Top 20 rankingu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×