Pandemia COVID-19 sprawiła, że 45. sezon World Team Tennis przeniesiono do jednego miejsca - White Sulphur Springs w Wirginii Zachodniej. Tenisistki i tenisistów ulokowano w luksusowym ośrodku The Greenbrier. Zgodnie z przyjętym protokołem uczestnicy i trenerzy są regularnie poddawani testom na COVID-19.
Parę dni temu władze ligi ogłosiły, że Danielle Collins złamała przyjęte zasady i opuściła teren hotelu. Zarządzający WTT Carlos Silva poinformował, że 51. rakieta świata została automatycznie wykluczona z dalszych rozgrywek. Dla Orlando Storm zdążyła rozegrać pięć pojedynków, z których wygrała tylko jeden.
W rozmowie z "New York Times" Collins wyjawiła powody opuszczenia ośrodka. Stało się tak, ponieważ chciała kupić suplementy potrzebne w procesie leczenia zapalenia stawów. Amerykanka już w październiku dowiedziała się, że cierpi na RZS. To choroba którą wcześniej zdiagnozowano m.in. u Karoliny Woźniackiej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis Huberta Hurkacza. Trafił idealnie
Półfinalistka Australian Open 2019 oświadczyła również, że w dokumencie, który podpisała przed przystąpieniem do rozgrywek, zabrakło informacji o zakazie opuszczania hotelu. - Podpisałam orzeczenie, które dotyczyło protokołów bezpieczeństwa i praktyk, które miały mieć miejsce podczas World Team Tennis, i nie było tam żadnej wzmianki o niewychodzeniu z hotelu - powiedziała.
Dyrektor Silva nie zgodził się z tą opinią. Stwierdził, że podczas spotkań informowano zarówno tenisistów, jak i członków zespołów o zasadach bezpieczeństwa. - Nie sądzę, aby Danielle próbowała zrobić cokolwiek złego. Ale stawia nas to w sytuacji, w której musisz utrzymać to, co próbujesz tutaj zrobić, abyśmy mogli zapewnić bezpieczeństwo pozostałym 150 osobom - przyznał.
Jeszcze niedawno Collins krytykowała Novaka Djokovicia, gdy ten wyraził swoje obawy odnośnie organizacji US Open 2020. Lider rankingu ATP uznał zasady proponowane przez organizatorów nowojorskiej imprezy za zbyt restrykcyjne. O Serbie napisała wówczas, że "łatwo jest komuś, kto zarobił na korcie 150 mln dolarów, mówić innym, co mają robić, a następnie rezygnować z gry w US Open". Po wykluczeniu z WTT Amerykanka nie zamierza zmieniać zdania na ten temat. - Nie czuję, że celowo złamałam regulamin, więc nie czuję, że ma to wpływ na to, co powiedziałam o US Open - stwierdziła.
Tymczasem rozgrywki WTT wkraczają w drugą fazę sezonu. Organizatorzy poinformowali w czwartek, że właśnie otrzymali wyniki trzeciej tury testów i wszystkie są negatywne. W sumie podczas turnieju przeprowadzono ich już 740 i nie stwierdzono żadnego przypadku zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2.
Czytaj także:
Viktor Troicki o zakażeniu koronawirusem
Novak Djoković: Uważam się za boską duszę