Roger Federer, Rafael Nadal i Novak Djoković tworzą tzw. Wielką Trójkę męskich rozgrywek. Są najbardziej utytułowanymi tenisistami w historii i inspiracją dla wielu. Jednak nie dla Gonzalo Lamy. Chilijczyk, aktualnie 916. zawodnik rankingu ATP, ma do nich krytyczny stosunek.
- Dla mnie Federer, Nadal i Djoković nie są idolami - powiedział Lama w rozmowie z "Septimo Game". - Nie zrobili nic w sprawie nagród finansowych w turniejach niższej rangi. Są herosami sportu, ale nic poza tym.
Chilijczyk uważa, że "Wielka Trójka" w ogóle nie dba o tenisistów z niższych poziomów. - Oni nie znają rzeczywistości tenisa, w której żyjemy. Nie prosimy o luksusy, tylko o to, co jest niezbędne do kontynuowania kariery. To nie jest w porządku, że 400. gracz rankingu nie ma wsparcia. Jeśli zyski mają być tylko dla nich, zróbcie cykl dla pozostałych.
- Wydaje mi się, że to niesprawiedliwie, iż w Radzie Zawodników ATP są tenisiści numer jeden i dwa na świecie - stwierdził, odnosząc się do Djokovicia i Nadala. - Oni nie wiedzą, czego naprawdę potrzebuje tenis i żyją w swojej bańce sukcesu.
Viktor Troicki o zakażeniu koronawirusem: Straciłem smak i węch. Byłem chory dwukrotnie
Novak Djoković o swojej duchowości: Uważam się za boską duszę
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis Huberta Hurkacza. Trafił idealnie