Rekonwalescencja Rogera Federera po drugiej operacji kolana, jaką przeszedł w tym roku, przebiega planowo. Szwajcar wraca do zdrowia i zgodnie ze słowami Severina Lüthiego, jego drugiego trenera, w niedługim czasie wznowi treningi. - Mam przed sobą 20-tygodniowy blok przygotowań. Przed nami długa droga, ale jestem gotowy - powiedział w rozmowie z telewizją SFR.
Federer chce wrócić do rywalizacji wraz ze startem sezonu 2021. - Celem jest odzyskanie pełnej sprawności do 1 stycznia 2021 roku. Mam nadzieję, że po powrocie nadal będę dobrze grał w tenisa - zażartował.
38-latek z Bazylei podkreślił, że w przyszłym roku bardzo chce wystąpić w igrzyskach olimpijskich. - Nie koncentruję się jeszcze na tym. Prawdziwe przygotowania do igrzysk zaczynają się na trzy miesiące przed startem. Igrzyska to bardzo ważne wydarzenie i mam nadzieję, że się odbędą. Naprawdę chcę tam wystąpić i zobaczyć, co szykuje Tokio.
Federer poruszył też sprawę pogłosek, że kolejne rozgrywki będą dla niego ostatnimi w karierze. - Odkąd w 2009 roku wygrałem Rolanda Garrosa, media poruszają temat mojej emerytury. To oczywiste, że moja kariera dobiegnie końca. Ale nie mogę powiedzieć, że nastąpi to np. za dwa lata, bo planuję rok po roku. Wciąż jestem szczęśliwy. "Stop" powiem wtedy, kiedy zadecyduje o tym moje ciało - powiedział.
Danił Miedwiediew: W meczu tenisowym musisz złamać rywala psychicznie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis Huberta Hurkacza. Trafił idealnie