Po dyskwalifikacji Novaka Djokovicia i pod nieobecność Rafaela Nadala Dominic Thiem stał się najwyżej notowanym tenisistą, jaki pozostał w US Open 2020. Austriak, aktualnie trzeci singlista świata, w środę sprostał roli faworyta. W ćwierćfinale pokonał 6:1, 6:2, 6:4 Alexa de Minaura, choć tak wysokie zwycięstwo nie oddaje tego, jak zaprezentował się na korcie.
Pierwszy set stał pod znakiem błędów (Thiem popełnił 11 niewymuszonych pomyłek, a De Minaur - 13) i przełamań. W siedmiu rozegranych gemach doszło aż do czterech breaków. Trzy z nich zanotował Austriak i dzięki temu wygrał tę partię. W drugiej odsłonie De Minaur podarował zwycięstwo 27-latkowi z Wiener-Neustadt. Australijczyk dwukrotnie oddał podanie, za każdym razem przy break poincie popełniając podwójny błąd serwisowy.
W dwóch pierwszych setach tego rozgrywanego przy zasuniętym dachu na Arthur Ashe Stadium spotkania Thiem stracił tylko trzy gemy, ale - jak na swoje możliwości - prezentował się bardzo przeciętnie. Szczególnie zawodził go bekhend. Gdy uderzał klasycznie, najczęściej kończyło się to błędem. Ratował go za to slajs. Sęk w tym, że De Minaur nie potrafił wykorzystać problemów rywala. Australijczyk wprawdzie próbował przedłużać wymiany, a momentami zaskakiwał atakami przy siatce, lecz sam nie wystrzegał się wielu pomyłek i złych decyzji taktycznych oraz fatalnie serwował.
ZOBACZ WIDEO: US Open. Wojciech Fibak o dyskwalifikacji Novaka Djokovicia: To mogą być historyczne konsekwencje dla tenisa
Najlepszy w wykonaniu Thiema był trzeci set, w którym paradoksalnie stracił najwięcej gemów. W tej partii, wygranej 6:4, był w stanie więcej kreować, przejmować inicjatywę w wymianach z głębi kortu oraz imponować forhendem.
W ciągu dwóch godzin i czterech minut rywalizacji Thiem zaserwował 11 asów, dwukrotnie został przełamany, wykorzystał siedem z 13 break pointów, posłał 43 zagrania kończące, popełnił 31 niewymuszonych błędów oraz łącznie zdobył 95 punktów, o 26 więcej od rywala. De Minaurowi natomiast zapisano jednego asa, 17 uderzeń wygrywających oraz 25 pomyłek własnych.
Wygrywając, Thiem awansował do swojego szóstego wielkoszlemowego półfinału, ale premierowego w Nowym Jorku. Został pierwszym w historii Austriakiem, który zameldował się w 1/2 finału US Open. O finał, w piątek, zmierzy się z Daniłem Miedwiediewem.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 53,4 mln dolarów
środa, 9 września
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Dominic Thiem (Austria, 2) - Alex de Minaur (Australia, 21) 6:1, 6:2, 6:4