Tenis. US Open: Novak Djoković zdyskwalifikowany! Trafił piłką arbiter liniową (wideo)

jaki odbywa się farsa o nazwie "US Open" jest poniżej mej godności i podarowałem sobie jej oglądanie, gdy tylko ujrzałem sędziów liniowych w kagańcach. Aczkolwiek nigdy nie przypuszczałbym, iż to dzięki sędzinie liniowej "US Open" nabierze rumieńców ^_- Wyrazy ogromnego współczucia dla fanów burackiego Serbucha, lecz to tylko Wasza wina, iż upodobaliście sobie kogoś o tak nędznej reputacji ^_- Serbuch i jego kortowe chamstwo to historia na wiele, bardzo grubych tomów opowiadań. Nareszcie nadszedł czas ukarania buractwa i dyskwalifikacji! ^_- Cóż za wspaniała radość, gdyby nie atak na życie liniowej, Serbuch najprawdopodobniej wznosiłby swój 18 zdobyty kłamstwem i cwaniactwem pucharek. Jakże się cieszę, iż uniemożliwiła to wrodzona głupota Serbucha, jego buta i bezmyślne działanie podparte ogromną agresją, z jakiej znany jest od początku swej kariery. Wzruszającym było oglądać w internecie filmiki z momentu dyskwalifikacji, gdy zdziwiony Serbuch próbował się tłumaczyć, umniejszać problem i błagać o ratowanie swej kariery. Cóż za parodia ^_- Co więcej dobra dusza w internecie odnalazła konferencję prasową agresywnego Serbucha, na której dziennikarz zapytał go o podobną sytuację, w której na szczęście arbiter liniowy nie ucierpiał, aczkolwiek reporter wyraził zaniepokojenie takim zachowaniem Djokovicia. I cóż zrobił niepopularny "Novak"? Zaczął kpić z tego. Niósł wilk razy kilka, ponieśli i wilka, tak się postępuje z kortowym chamstwem i agresją. Wspaniały "numer 1" rankingu nie miał nawet tyle jaj, aby wyjść na konferencję prasową. Primadonna sportowa się obraziła, bo przecież tym razem organizatorzy nie bronili chamskiego zachowania "lidera rankingu buractwa" i postanowili postąpić wedle przepisów. Jakież to przykre, iż Djokovic wreszcie musiał uznać wyższość regulaminu, aniżeli swych przywilejów. Po raz pierwszy w czasie tego kurnika, decyzja organizatorów mi się spodobała. Zasady to zasady i "nawet" Serbuch musi nauczyć się ich przestrzegać, a jak nie, to paszoł won! Dzięki temu ten nudny kurniczek wyłoni przynajmniej nowego mistrza wielkiego szlema. ^_- Najgorszy w tym wszystkim jest fakt, że na pewno nie będzie to stołujący się w barach szybkiej obsługi, ulubieniec (nie)drogiego Baselinera, nijaki Jack Sock, który dostał baty już w 1 rundzie!

zagranie,ale to są konsekwencje jego wcześniejszych zachowań.