Tenis. ATP Kitzbuehel: Hubert Hurkacz odpadł w II rundzie. Porażka w kiepskim stylu z Maximilianem Martererem

Materiały prasowe / LOTOS PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Materiały prasowe / LOTOS PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz na II rundzie zakończył występ w zawodach ATP Tour 250 na kortach ziemnych w austriackim Kitzbuehel. W czwartek polski tenisista przegrał w dwóch setach z Niemcem Maximilianem Martererem.

Czwartkowy rywal Huberta Hurkacza (ATP 33) był już w 2018 roku 45. rakietą świata i grał w IV rundzie Rolanda Garrosa, ale kontuzja kolana zahamowała jego rozwój. Obecnie Maximilian Marterer zajmuje 337. pozycję i stara się odbudować ranking. W Kitzbuehel doszło do jego pierwszego spotkania z tenisistą z Wrocławia.

Hurkacz miał bardzo nieudany początek meczu. Serwował na niskim poziomie i przegrywał wymiany. Drugiego gema rozpoczął od podwójnego błędu, a potem trzykrotnie posłał piłkę w aut i szybko stracił serwis. Przed zmianą stron mógł jeszcze odrobić breaka, ale Marterer obronił się i wyszedł na 3:0.

Niemiec nie musiał nawet pokazywać pełni swoich możliwości. W czwartym gemie nie zdołał co prawda przełamać podania "Hubiego", ale już po zmianie stron pojawiły się kolejne break pointy. Nasz reprezentant pomylił się wówczas czterokrotnie i oddał serwis po podwójnym błędzie. Marterer nie miał problemu z zakończeniem seta w siódmym gemie.

ZOBACZ WIDEO: US Open. Wojciech Fibak o dyskwalifikacji Novaka Djokovicia: To mogą być historyczne konsekwencje dla tenisa

Na początku drugiej odsłony Hurkacz także nie odnalazł właściwego dla siebie rytmu. Tym razem "Maxi" ruszył do ataku w trzecim gemie. Po kilku błędach Polaka Niemiec miał dwa break pointy. Wtedy znakomicie trafił forhendem po linii i uzyskał przełamanie.

Przy wyniku 1:2 nasz reprezentant zaczął prezentować się z nieco lepszej strony. Wykorzystał słabsze podanie przeciwnika i wyrównał stan seta. 25-letni Marterer błyskawicznie odpowiedział. Przejął inicjatywę na korcie i wyszedł na prowadzenie 3:2.

23-latek z Wrocławia jeszcze raz poderwał się do walki. W szóstym gemie zdobył drugie w meczu przełamanie. Jednak Niemiec znów szybko odpowiedział. Po dwóch nieudanych akcjach Polaka wysunął się na 4:3 i tym razem nie oddał już przewagi do końca pojedynku.

Nasz tenisista zanotował w czwartek trzy podwójne błędy i wygrał zaledwie 43 proc. piłek przy własnym serwisie. Pięciokrotnie dał się przełamać, a sam odpowiedział tylko dwoma breakami. Natomiast reprezentant naszych zachodnich sąsiadów posłał trzy asy i popełnił trzy podwójne błędy. W sumie zdobył 61 ze 101 rozegranych punktów.

Marterer zwyciężył po 73 minutach 6:1, 6:4 i awansował do ćwierćfinału zawodów Generali Open. Powtórzył tym samym wynik osiągnięty na austriackiej mączce w sezonie 2018. Jego kolejnym przeciwnikiem będzie jego rodak Yannick Hanfmann, który odprawił rozstawionego z "trójką" Serba Dusana Lajovicia.

Hurkacz zakończył występ w Kitzbuehel na II rundzie, za co otrzyma 20 punktów do rankingu ATP. Teraz poleci do Rzymu, gdzie ma pewne miejsce w głównej drabince turnieju rangi ATP Masters 1000. Impreza w stolicy Włoch będzie głównym sprawdzianem przed wielkoszlemowym Rolandem Garrosem 2020, który 27 września rozpocznie się w Paryżu.

Generali Open, Kitzbuehel (Austria)
ATP Tour 250, kort ziemny, pula nagród 542,6 tys. euro
czwartek, 10 września

II runda gry pojedynczej:

Maximilian Marterer (Niemcy, Q) - Hubert Hurkacz (Polska, 5) 6:1, 6:4

Czytaj także:
US Open: był zdyskwalifikowany, teraz odniósł się do sprawy Novaka Djokovicia
US Open: amerykański trener o niebezpiecznym nawyku tenisistów

Komentarze (6)
avatar
gogo
10.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jest strasznie słaby fizycznie i psychicznie, brak mu sił, ale może to przez tą wegańską dietę która nie zapewni mu tyle kalorii ile potrzebuje wyczynowy sportowiec !!! A po drugie to widać goł Czytaj całość
avatar
Jano2
10.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Już w NY widać było, że dzieje się coś niedobrego z nim, dzisiaj to potwierdził. Za szybko uwierzył, że już jest dobry. Został zdemolowany w tym meczu! 
avatar
tad49
10.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Coś niedobrego dzieje się z Hubertem. Czyżby przerodził się w Janowicza?! 
avatar
sekup
10.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy Hurkacz to hurkacz czy raczej ciurkacz? Raczej ciurkacz, ale ciurkaniem nie zdoła zgromadzić tyle punktów by awansować do pierwszej 20-tki rankingu.:( 
avatar
Janusz Wojciechowski
10.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Chyba brak charakteru, boję się że to maksimum, życzę mu jak najlepiej ale pozostaje tego ale