Tenis. Novak Djoković zostawił za sobą dyskwalifikację z US Open. W Roland Garros 2020 życzy sobie tytułu

PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Novak Djoković

Novak Djoković zostawił już za sobą dyskwalifikację z US Open. Serb wyjawił, że jest "bardzo zmotywowany" przed startem Roland Garros 2020 i w Paryżu chciałby zdobyć tytuł, który pozwoliłby mu zbliżyć się do wielkoszlemowego rekordu Rogera Federera.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed startem Roland Garros 2020 Novak Djoković wziął udział w jednym turnieju na kortach ziemnych - w Rzymie, gdzie zwyciężył i zdobył rekordowy, 36., tytuł rangi ATP Masters 1000. Dla Serba był to zarazem pierwszy występ od US Open, który zakończył dyskwalifikacją po tym, jak w czasie spotkania IV rundy trafił piłką arbiter liniową.

Podczas konferencji prasowej w Paryżu zaznaczył, że wydarzenia z Nowego Jorku zostawił już za sobą. - Musiałem to zaakceptować i iść dalej. To oczywiście był szok dla mnie i dla wielu ludzi. Ale takie jest życie, taki jest sport. Takie rzeczy mogą się przydarzać - mówił, cytowany przez rolandgarros.com.

- Tydzień po tym, co wydarzyło się w Nowym Jorku, wygrałem w Rzymie - kontynuował. - Nie odczuwam żadnych mentalnych trudności ani niepokoju, by grać i w jakikolwiek sposób wyrażać swoje emocje. Nie wydaje mi się też, aby miało to wpływ na to moje zachowanie na korcie - zaciskanie pięści czy okrzyki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie naśladujcie ich! Jeden błąd i tragedia gotowa

Tenisista z Belgradu podkreśla, że jego celem jest pobicie rekordu Rogera Federera w liczbie zdobytych tytułów wielkoszlemowych. Aktualnie ma w dorobku 17 i do Szwajcara traci trzy. Zapytany, czy w Paryżu zbliży się do tego osiągnięcia, odparł:

- Mam nadzieję, że będę w stanie zdobyć tytuł. Życzę sobie tego i jestem bardzo zmotywowany. Wiele lat marzyłem o triumfie w Rolandzie Garrosie. Przegrałem tu trzy finały, zanim wygrałem w 2016 roku, co było jednym z najważniejszych momentów w mojej karierze i jednym z najpiękniejszych doświadczeń, jakie przeżyłem na tenisowym korcie. Mam nadzieję, że zrobię to ponownie, ale zobaczymy, co się wydarzy.

Tegoroczna edycja Rolanda Garrosa różni się od poprzednich. Jest rozgrywana w późniejszym terminie i nowymi piłkami. Rafael Nadal i Dominic Thiem ocenili, że te zmiany nie są dla nich korzystne.

- Po raz pierwszy na kortach ziemnych będziemy grać piłkami Wilsona. Podobnie jak moi koledzy z rozgrywek myślę, że są one cięższe, ale to może być spowodowane warunkami pogodowymi. Mamy już prawie październik, jest bardzo zimno, a mączka jest mokra. Warunki zewnętrzne mają wpływ na piłki - powiedział o nowych okolicznościach.

- Musimy to wszystko zaakceptować. Przyjechaliśmy tutaj wcześniej także dlatego, aby przyzwyczaić się do warunków, które będą panować podczas tego osobliwego Rolanda Garrosa - dodał Djoković, który rywalizację w turnieju rozpocznie we wtorek od meczu z Mikaelem Ymerem.

Roland Garros: Rafael Nadal i Pablo Carreno bez strat na otwarcie. Danił Miedwiediew i Gael Monfils wyeliminowani

Źródło artykułu: