Rosjanin wykorzystał trzy z sześciu break pointów oraz wygrał 70 proc. piłek przy swoim podaniu. W ten sposób zrewanżował się Francuzowi za porażkę, jaką poniósł w styczniu w Sydney. 26-letni Andriejew dzięki temu zwycięstwu osiągnął drugi półfinał w sezonie. W kwietniu w Casablance w walce o finał przegrał z odrodzonym Juanem Carlosem Ferrero. Poza tym osiągnął jeszcze ćwierćfinał w Dubaju, gdzie przegrał z Davidem Ferrerem. Tenisista z Moskwy swoje jedyne trzy tytuły zdobył w 2005 roku w Walencji, Palermo i Moskwie.
Trwa znakomita passa Brazylijczyków. W półfinale zagrają Marcos Daniel (ATP 73) i Thomas Bellucci (ATP 119). To pierwszy turniej w ATP World Tour, w którym zagrają dwaj Brazylijczycy od 2004 roku, gdy w Vina del Mar w najlepszej czwórce znaleźli się Flavio Saretta i Gustavo Kuerten.
Daniel pokonał Francuza Florenta Serrę (ATP 50) 6:4, 7:6(1) w ciągu jednej godziny i 48 minut. Będzie to jego pierwszy półfinał w ATP World Tour. Brazylijczyk w pierwszym secie przegrywał 1:4, ale wygrał pięć gemów z rzędu. W drugim secie obaj tenisiści przełamywali swoje podania po dwa razy, a w tie-breaku zdecydowanie górą był Daniel. W ten sposób Brazylijczyk wyrównał stan bezpośrednich pojedynków z Francuzem na 1-1. Przed rokiem w Memphis przegrał z nim w dwóch setach. Warto jednak wspomnieć, że ci dwa tenisiści grali jeszcze ze sobą w 2005 roku, tyle że w challengerze. W San Luis Potosi (korty ziemne) w trzech setach zwyciężył Daniel.
Daniel w dwóch poprzednich rundach wyeliminował dwóch innych reprezentantów Francji: Paula-Henri Mathieu (nr 8), finalistę z ubiegłego tygodnia z Hamburga i Juliena Benneteau (ATP 58).
Rywalem tenisisty z Passo Fundo w półfinale będzie Andreas Beck (ATP 51), który pokonał Rumuna Victora Crivoia (ATP 81) 6:4, 7:6(5). Niemiec, dla którego również będzie to pierwszy półfinał w ATP World Tour, wykorzystał cztery z 11 break pointów, zaserwował osiem asów oraz wygrał 71 proc. piłek przy swoim pierwszym podaniu. 23-letni Beck w tym sezonie wcześniej osiągnął ćwierćfinały w Monte Carlo i Halle przegrywając odpowiednio ze Stanislasem Wawrinką i Philippem Kohlschreiberem. Dla Crivoia był to pierwszy ćwierćfinał w karierze.
Bellucci awans do półfinału zapewnił sobie, po tym jak Niemiec Nicolas Kiefer (nr 6) przy stanie 6:3, 0:1 skreczował z powodu kontuzji lewej kostki. Kiefer w pierwszym secie obronił dwa break pointy, sam zaś wykorzystał jedyną okazję na przełamanie rywala, jaką miał. Na jego nieszczęście po rozegraniu pierwszego gema w drugim secie musiał zejść z kortu. Bellucci w poprzednich dwóch rundach wyeliminował dwóch Szwajcarów: Michaela Lammera (ATP 188) po trwającym trzy godziny i 10 minut maratonie oraz turniejową jedynkę Stanislasa Wawrinkę.
21-letni Bellucci w lutym w Costa do Sauipe osiągnął swój pierwszy finał w ATP World Tour przegrywając w swojej ojczyźnie tylko z Tommym Robredo. Od tamtego turnieju w żadnym turnieju nie był jednak w stanie wygrać dwóch kolejnych spotkań. W półfinale zagra z Igorem Andriejewem, dwukrotnym finalistą imprezy w Gstaad.
Allianz Suisse Open, Gstaad (Szwajcaria)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 450 tys. euro
piątek, 31 lipca 2009
wyniki
ćwierćfinały gry pojedynczej:
Igor Andriejew (Rosja, 3) - Jeremy Chardy (Francja, 5) 6:3, 6:3
Thomas Bellucci (Brazylia, Q) - Nicolas Kiefer (Niemcy, 6) 3:6, 1:0 i krecz (kontuzja lewej kostki)
Andreas Beck (Niemcy) - Victor Crivoi (Rumunia) 6:4, 7:6(5)
Marcos Daniel (Brazylia) - Florent Serra (Francja) 6:4, 7:6(1)
pary półfinałowe:
Thomaz Bellucci - Igor Andriejew
Marcos Daniel - Andreas Beck
półfinał gry podwójnej:
Jaroslav Levinsky/Filip Polasek (Czechy/Słowacja, 1) - Lucas Arnold Ker/Leos Friedl (Argentyna/Czechy) 7:6(7), 6:2
