Nasz reprezentant zakończył występ w singlu już w I rundzie, w której przegrał z Marco Cecchinato. Pozostał jednak w Parmie, bo zgłosił się także do rywalizacji w deblu. Kamil Majchrzak i partnerujący mu Prajnesh Gunneswaran otrzymali dziką kartę.
W I rundzie polsko-indyjska para nie miała żadnych problemów. Na ich drodze stanęli Włosi Alessio de Bernardis i Francesco Passaro, również nagrodzeni dziką kartą. Po 54 minutach Majchrzak i Gunneswaran wygrali pewnie 6:4, 6:2.
Czwartkowy ćwierćfinał był już starciem z doświadczonymi deblistami. Notowani w Top 100 Urugwajczyk Ariel Behar i Ekwadorczyk Gonzalo Escobar potrzebowali 58 minut, aby zwyciężyć 6:4, 6:1. To oni powalczą w piątek o finał z włosko-argentyńskim duetem Simone Bolelli i Maximo Gonzalez.
Dla Majchrzaka debel nie jest priorytetem. Dobrą wiadomością jest dla niego to, że nie musi grać eliminacji do zawodów ATP Tour 250 na Sardynii, które odbędą się w przyszłym tygodniu. Po wycofaniu się szeregu graczy piotrkowianin ma pewne miejsce w głównej drabince.
Internazionali di Tennis Emilia Romagna, Parma (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 132,2 tys. euro
środa-czwartek, 7-8 października
ćwierćfinał gry podwójnej:
Ariel Behar (Urugwaj) / Gonzalo Escobar (Ekwador) - Kamil Majchrzak (Polska, WC) / Prajnesh Gunneswaran (Indie, WC) 6:4, 6:1
I runda gry podwójnej:
Kamil Majchrzak (Polska, WC) / Prajnesh Gunneswaran (Indie, WC) - Alessio de Bernardis (Włochy, WC) / Francesco Passaro (Włochy, WC) 6:4, 6:2
Czytaj także:
Roland Garros: Novak Djoković przetrwał kryzys
Roland Garros: Stefanos Tsitsipas odkuł się za Hamburg
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek większym talentem niż Agnieszka Radwańska? "Taka dziewczyna trafia się raz na milion"