Polka jest największą rewelacją Roland Garros. Iga Świątek imponuje swoją formą, wygrywa mecz za meczem i pewnie zameldowała się w finale turnieju. W czwartek, w 1/2 imprezy, pokonała 6:2, 6:1 Nadią Podoroską. Została tym samym trzecią polską singlistką, która zagra o tytuł w turnieju wielkoszlemowym, po Jadwidze Jędrzejowskiej i Agnieszce Radwańskiej.
- Iga zagrała cudownie. To był spacerek. Rywalki w ćwierćfinale i półfinale grały jak juniorki. Halep w IV rundzie się nie podniosła, ale te dwie dziewczyny to przy Idze była inna liga - powiedział nam Wojciech Fibak po ostatnim singlowym spotkaniu Świątek.
Przed młodą tenisistką największe wyzwanie w karierze, czyli finałowy pojedynek w Roland Garros. Jej rywalką będzie Amerykanka Sofia Kenin.
Wyniki oglądalności dotychczasowych meczów Świątek są znakomite. Wtorkowy ćwierćfinał z Martiną Trevisan na antenie Eurosportu 1 oglądało 599 tys. widzów. To najwyższa oglądalność w historii polskich transmisji z paryskiego turnieju w stacji (więcej TUTAJ).
Finał turnieju singla kobiet tegorocznej edycji Roland Garros rozpocznie się w najbliższą sobotę o godz. 15:00. Dzień i pora rozegrania spotkania sprzyjają świetnej oglądalności.
Pojedynek będzie można obejrzeć nie tylko w stacji Eurosport, ale także w otwartym dla wszystkich telewidzów kanale TVN. Transmisje na żywo z meczu Polki i Amerykanki również WP Pilot.
Zobacz także: Iga Świątek bez finału debla. "Widać było niedosyt"
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek większym talentem niż Agnieszka Radwańska? "Taka dziewczyna trafia się raz na milion"