Iga Świątek od samego początku kapitalnie radzi sobie w Rolandzie Garrosie. Polka bez większych trudów pokonywała kolejne rywalki, a szczególnie imponujący był jej występ przeciwko turniejowej "jedynce" - Simonie Halep.
19-latka awansowała do finału turnieju, w którym jej przeciwniczką była Amerykanka Sofia Kenin. Na trybunach Polka mogła liczyć na duże wsparcie.
W Paryżu pojawili się ojciec i siostra zawodniczki. Okazuje się, że do Francji dotarli prywatnym odrzutowcem. Stało się to możliwe dzięki akcji jednego ze sponsorów polskiej tenisistki.
Świątek finał rozpoczęła kapitalnie, od prowadzenia 3:0. Później Sofia Kenin doprowadziła do wyrównania, ale końcówka partii należała już do Polki, która znalazła się blisko końcowego triumfu. Ostatecznie Polka wygrała 6:4, 6:1, po raz pierwszy w karierze triumfując w turnieju wielkoszlemowym.
Taki samolot Red Bulla pomógł dziś Tomaszowi Świątkowi i siostrze Agacie dostać się na korty RG! #dodaciskrzydel #jazdaIga pic.twitter.com/pI4IdJH476
— Paweł Rozmianiec (@PRozmianiec) October 10, 2020
Czytaj także:
- Mariusz Fyrstenberg wskazał, co będzie kluczem dla Igi Świątek w finale [WYWIAD]
- Iga Świątek w finale Rolanda Garrosa. Piotr Sierzputowski: Nie trafiła tam przez przypadek
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek większym talentem niż Agnieszka Radwańska? "Taka dziewczyna trafia się raz na milion"