Jeszcze w sobotę Juan Sebastian Cabal i Robert Farah grali w finale turnieju ATP Tour 250 na kortach ziemnych w Santa Margherita di Pula. Na Sardynii lepsi od nich okazali się Nowozelandczyk Marcus Daniell i Austriak Philipp Oswald.
Kolumbijczycy mieli być najwyżej rozstawieni w halowej imprezie ATP Tour 250 na kortach twardych w Antwerpii. W niedzielny wieczór stało się jasne, że nie wezmą w niej udziału, bo Cabal otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa SARS-CoV-2.
- Pomimo całej naszej opieki i zaleceń, których nam udzielili, oraz kilku testów, które zostały wykonane podczas tych miesięcy, uzyskałem zeszłej nocy pozytywny wynik na obecność w organizmie COVID-19. Już się odizolowałem i poddaję się kwarantannie, aby nikogo nie zarazić - powiedział kolumbijski tenisista w materiale wideo zamieszczonym na Instagramie.
Pozytywny wynik testu na koronawirusa jest poważnym problemem dla kolumbijskiej pary. Farah i Cabal zajmują co prawda odpowiednio pierwszą i drugą pozycję w rankingu deblistów, ale jest to efekt zmian wprowadzonych w światowej klasyfikacji, która uwzględnia wyniki z 22 miesięcy (marzec 2019 - grudzień 2020). Kolumbijczycy chcą się jednak zakwalifikować do ATP Finals. W tym celu muszą zdobyć jeszcze trochę punktów, bo do rankingu ATP Race to London wliczane są tylko punkty z 2020 roku i dlatego zajmują w nim 10. pozycję, tuż przed Łukaszem Kubotem i Marcelo Melo.
Od marca było już kilka potwierdzonych przypadków COVID-19 wśród zawodników z ATP Tour. Pozytywny wynik testu otrzymali m.in. Novak Djoković, Grigor Dimitrow, Borna Corić, Viktor Troicki, Frances Tiafoe, Kei Nishikori i Benoit Paire. W zeszłym tygodniu zakażeni zostali Sam Querrey (Petersburg) i Fabio Fognini (Santa Margherita di Pula).
Czytaj także:
Laslo Djere mistrzem w Santa Margherita di Pula
Alexander Zverev zdobył tytuł w ojczyźnie
ZOBACZ WIDEO: Tenis. Jak wielki sukces wpłynie na Igę Świątek? "Ma w sobie sporo niepokoju, o to jak potoczy się jej życie"