Urodzony w 1996 roku Borna Corić już jako nastolatek wygrywał mecze w cyklu ATP Tour. Był uznawany za wielki talent, jednak wciąż musi czekać na takie sukcesy, jakie odnoszą wywodzący się z jego pokolenia Alexander Zverev, Stefanos Tsitsipas czy Andriej Rublow, którzy już są w najlepszej "10" rankingu ATP oraz wygrywają prestiżowe turnieje.
- Kiedy ciągle słyszysz, że jesteś następnym Djokoviciem czy Federerem, oczekiwania mogą stać się nierealistyczne. Moje takie były, bo myślałem, że szybko dostanę do pierwszej "10" rankingu ATP. A to tak nie działa - mówił o początkach zawodowej kariery, cytowany przez Tennis Majors.
Rozwój Chorwata hamowały kontuzje i niewłaściwe podejście. - Nie podchodziłem do tego całkowicie profesjonalnie i tak naprawdę nie zasługiwałem na wykonanie postępu - przyznał samokrytycznie.
ZOBACZ WIDEO: Tenis. Jak wielki sukces wpłynie na Igę Świątek? "Ma w sobie sporo niepokoju, o to jak potoczy się jej życie"
Mimo krótkiego stażu w zawodowych rozgrywkach, tenisista z Zagrzebia bardzo często zmieniał trenerów. Od 2014 roku współpracował już z Zeljko Krajanem, Thomasem Johanssonem, Milesem Maclaganem, Ivicą Anciciem, Riccardo Piattim, Kristijanem Schneiderem i Antonio Veiciem. Obecnie jego szkoleniowcem jest Martin Stepanek.
- Wcześniej trudno było ze mną pracować, bo byłem wymagający. Teraz stałem się bardziej wyluzowany. Patrząc na moją współpracę z poprzednimi trenerami, tylko w przypadku jednego czułem, że sprawy nie idą dobrze i postanowiłem się z nim rozstać (chodzi o Piattiego - przyp. red.). Jeśli chodzi o pozostałych, to pojawiały się inne problemy - wyjaśnił.
Pod wodzą Stepanka, Corić, aktualnie 24. tenisista świata, chce poprawić swoje najlepsze miejsce w rankingu ATP. Dotychczas najwyżej był 12. (w listopadzie 2018 roku). Aby tego dokonać, zamierza zmienić styl gry na - jak sam określił - "kontrolowaną agresję".
- To, czy jestem agresywny, zależy od wielu czynników - nawierzchni, poczucia pewności siebie, stanu fizycznego i stylu przeciwnika. Ogólnie rzecz biorąc, wiem, że jestem lepszym tenisistą, gdy gram agresywnie niż kiedy wyczekuję, chociaż wtedy być może popełniam mniej błędów - powiedział.
Chorwat ocenił, że wyznacznikiem dla niego jest występ w US Open, gdzie dotarł do ćwierćfinału. - W Nowym Jorku grałem bardziej agresywnie. To oraz poprawa serwisu są głównymi elementami mojej pracy z Martinem. Jeśli zachowam zdrowie i poziom z US Open, mogę zbliżyć się do najlepszej "10" rankingu - stwierdził.
Andriej Rublow o Rafaelu Nadalu: Jest najlepszym sportowcem wszech czasów