Testy były przeprowadzone w środę przed południem. W czwartek o podobnej porze tenisistka i członkowie jej sztabu otrzymali wyniki.
Oczekiwanie na rezultaty było nerwowe, bo koronawirusem zakażony jest Andrzej Duda, a w piątek prezydent odznaczył 19-latkę Złotym Krzyżem Zasługi. W ten sposób głowa państwa doceniła sukces tenisistki na kortach Rolanda Garrosa - Świątek została pierwszą Polką, która wygrała turniej wielkoszlemowy w singlu. O zakażeniu prezydenta poinformowano następnego dnia.
Pierwszy test po wizycie Świątek u Andrzeja Dudy wykonano już kilka godzin później. Wyniki zawodniczki i jej otoczenia były negatywne. Najnowsze rezultaty badań są o tyle istotne, że obecność wirusa ujawnia się na ogół dopiero po kilku dniach od kontaktu z osobą zakażoną.
- Jesteśmy odpowiedzialni społecznie i przechodzimy 10-dniową kwarantannę. Odwołaliśmy wszystkie aktywności, jakie miała zaplanowane Iga - tłumaczyła w sobotniej rozmowie z WP SportoweFakty Paulina Wójtowicz, menadżerka tenisistki. I dodała, że w zależności od procedur obowiązujących w Polsce, ustalenia ws. kwarantanny mogą ulec zmianie.
Kwarantanna dla Świątek i jej otoczenia nie jest obowiązkowa. Sztab narzucił ją bez odgórnego przykazu
Ranking WTA: Iga Świątek i Magda Linette bez zmian. Aryna Sabalenka bliżej Top 10 >>