Tenis. Magdalena Rybarikova zakończyła karierę. Nie będzie pożegnania na korcie

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Magdalena Rybarikova
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Magdalena Rybarikova

Magdalena Rybarikova poinformowała, że zdecydowała się oficjalnie zakończyć zawodową karierę. Z powodu pandemii COVID-19 słowacka tenisistka nie weźmie udziału w turnieju finałowym Billie Jean King Cup w Budapeszcie.

W swojej zawodowej karierze Magdalena Rybarikova wygrała cztery turnieje WTA i czterokrotnie osiągała finał imprez głównego cyklu. Fani zapamiętają Słowaczkę z bardzo dobrej gry na kortach trawiastych. Na pewno najczęściej będzie wspominany jej występ w Wimbledonie 2017, w którym po wielomiesięcznych problemach zdrowotnych dotarła do półfinału. To jej najlepszy wynik w Wielkim Szlemie.

Reprezentantka naszych południowych sąsiadów miała zakończyć karierę podczas tegorocznego turnieju finałowego Pucharu Billie Jean King (dawniej Puchar Federacji lub Fed Cup). Pandemia COVID-19 doprowadziła jednak do odwołania kwietniowej imprezy w Budapeszcie i przełożenia jej na sezon 2021. W takich okolicznościach Rybarikova postanowiła nie czekać.

"Jak niektórzy z was pewnie wiedzą, nie gram wyczynowo w tenisa od ponad roku. Miałam nadzieję, że zagram w turnieju finałowym Fed Cup w Budapeszcie jako ostatnich zawodach w mojej karierze. Cała sytuacja wokół COVID-19 zmieniła te plany. Po dokładnym przeanalizowaniu różnych scenariuszy postanowiłam zakończyć zawodową karierę tenisową" - napisała Słowaczka na Instagramie.

"Po prawie 15 latach wielu wzlotów i upadków jestem niesamowicie wdzięczna za wszystko, co dał mi ten niesamowity sport. Poza spotkaniem wielu miłych i interesujących ludzi na całym świecie, przeżyłam niesamowite emocje, zaczynając od wygrania pierwszego turnieju jako mała dziewczynka, aż do awansu do półfinału Wimbledonu w 2017 roku. Mimo kontuzji, niepewności i wyrzeczeń, nie chciałabym stracić żadnej sekundy z tej niesamowitej podróży" - dodała była 17. rakieta świata.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Hello guys! As some of you may know, i haven’t been playing competitive tennis for over an year now. I was hoping to play the Fed Cup Finals in Budapest as last event of my carrier, unfortunately the whole situation around covid 19 has changed those plans. After carefully analyzing the various scenarios, i have decided to put an end to my professional tennis career. After almost 15 years of many ups and some downs, i am incredibly grateful for everything this amazing sport has given me. Besides meeting lots of nice and interesting people all over the world, i experienced amazing emotions, starting by winning my first tournament as a small girl all the way to reaching the semifinal of wimbledon in 2017. Even though there obviously were some tough moments with lots of injuries, uncertainties and sacrifices, i wouldn’t wanna miss a single second of his amazing journey. I wanna thank my family for always supporting me, all my coaches for trying to get the best out of me on the court and Kristian Cupak, who made sure i was fit enough to do so and was part of my team for almost my entire career. A special thanks goes to Lotto (clothing sponsor), Yonex (tennis equipment) and all the other sponsors, not to forget the slovak tennis federation who helped me at the beginning of the journey. Last but not least i want to thank all the fans for supporting me in good and not so good times, encouraging me during matches and through the various media channels, they always helped me going the extra step when i thought i couldn’t do it anymore. I’m leaving with a big smile on my face and am very much looking forward to see what the next chapter of my life will hold. Have fun, be well and stay healthy! Slovenská verzia v komente

Post udostępniony przez Magdalena Rybarikova (@magdalena_rybarikova)

Czytaj także:
Są wyniki najnowszych testów Igi Świątek i jej sztabu
Iga Świątek - WSG. Kolejnych rozmów w sporze nie było

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodna wymiana! Wybiegł poza kort, wrócił i... Zobacz koniecznie

Komentarze (1)
avatar
Fanka Rożera
30.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rożer nigdy nie zakończy. Bo Niemcy i Szwajcarzy pracują do końca.