Rafael Nadal udanie rozpoczął rywalizację w ATP Finals 2020. W meczu pierwszej kolejki Grupy Londyn 2020 znakomicie serwował i w 87 minut pokonał 6:3, 6:4 Andrieja Rublowa.
- To nie był mój idealny mecz, bo takich nie ma - powiedział po spotkaniu, cytowany przez atptour. - To był pojedynek, podczas którego Rublow popełniał więcej niewymuszonych błędów niż zwykle, a ja bardzo dobrze serwowałem. Na takim korcie, jeśli dobrze podajesz, sprawia to trudności rywalowi.
- To pozytywny początek, ale teraz muszę zagrać z Thiemem, a następnie z Tsitsipasem, a więc z dwoma tenisistami spośród najtrudniejszych, z jakimi możesz się zmierzyć - dodał Hiszpan.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalne uderzenie na polu golfowym. Nagranie jest hitem
W drugiej kolejce, we wtorek, 34-latek z Majorki zagra z Dominikiem Thiemem, który na otwarcie ograł Stefanosa Tsitsipasa. Będzie to 15. mecz pomiędzy tymi tenisistami. Bilans jest korzystniejszy dla Hiszpana i wynosi 9-5. Ostatni ich pojedynek, w ćwierćfinale tegorocznego Australian Open, jednak przegrał.
- Thiem jest wspaniałym tenisistą. Ciężko pracuje i rozwija się z każdym rokiem. Jest też świetnym facetem, więc cieszyłem się, widząc, jak w US Open wygrywa swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł. Jest jednym z tych gości, którzy zasługują na sukcesy, ponieważ jest bardzo pracowity - mówił o Austriaku.
Majorkanin zdaje sobie sprawę, że we wtorek czeka go wymagający test. - To będzie trudne dla mnie, ale mam nadzieję, że dla niego również. Spróbuję się dobrze przygotować. Czeka mnie duże wyzwanie, ale mam nadzieję, że zwycięstwo w pierwszym meczu w grupie będzie dla mnie pomocne.
Mecz Nadala z Thiemem rozpocznie się nie wcześniej niż o godz. 15:00 czasu polskiego.
ATP Finals: pierwszy triumf Daniła Miedwiediewa w O2 Arena. Rosjanin wygrał z Alexandrem Zverevem