Przed ostatnim meczem pierwszej fazy ATP Finals 2020 wszystko było już jasne - Danił Miedwiediew był pewny awansu do półfinału, natomiast Diego Schwartzman nie miał szans na miejsce w 1/2 finału. Tenisiści rywalizowali o 200 punktów do rankingu ATP oraz 153 tys. dolarów, bo tyle wynosi nagroda za wygrany pojedynek w grupie londyńskiego turnieju. Wywalczył ją Rosjanin, pokonując Argentyńczyka bez straty partii.
Choć ten mecz nie miał znaczenia dla Miedwiediewa w kontekście awansu do półfinału, Rosjanin nie odpuścił. Od początku wszedł na wysokie obroty i grał agresywnie. Już w gemie otwarcia mógł wywalczyć przełamanie, ale wówczas nie wykorzystał szans.
Breaka uzyskał przy kolejnej okazji - w trzecim gemie, gdy popisał się kończącym forhendem. Na koniec seta tenisista z Moskwy ponownie odebrał podanie swojemu przeciwnikowi i w efekcie wygrał tę partię 6:3.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa szykuje formę na święta
Druga odsłona także zakończyła się wynikiem 6:3 dla Miedwiediewa, tyle że tym razem o wszystkim zadecydowało jedno przełamanie, które Rosjanin wywalczył przy stanie 2:1 dzięki wygrywającemu bekhendowi.
Ostatecznie Miedwiediew wygrał Grupę Tokio 1970 z bilansem trzech zwycięstw i ani jednej porażki i w sobotnim półfinale zmierzy się z Rafaelem Nadalem. Z kolei Schwartzman (bilans 0-3) zakończył rywalizację na czwartym miejscu.
ATP Finals, Londyn (Wielka Brytania)
Tour Finals, kort twardy w hali, pula nagród 5,7 mln dolarów
piątek, 20 listopada
Grupa A (Tokio 1970):
Danił Miedwiediew (Rosja, 4) - Diego Schwartzman (Argentyna, 8) 6:3, 6:3